NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » PZK - POLSKI ZWIĄZEK KRÓTKOFALOWCÓW » PZK - RECEPTA

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 5>>>    strony: [1]2345

PZK - recepta

jak być powinmo
  
Pomidor
13.10.2011 15:11:21
poziom 2



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Warzywniak

Posty: 73 #784388
Od: 2011-10-12
Dużo pisze się o naszym związku ale nikt nie przedstawił jaki powinien być ten związek.
Zapraszam do merytorycznej dyskusji.
_________________
Pij sok pomidorowy, bo jest smaczny i zdrowy !!
  
Tropo
13.10.2011 15:18:21
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Posty: 31 #784394
Od: 2011-8-24
Najpierw przedstaw swoją wizję a potem pytaj o receptę.
_________________
73! Waldek
  
sq9jxb
13.10.2011 15:48:19
poziom 4



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: JO90JB

Posty: 309 #784408
Od: 2011-9-2
I należałoby się chyba przedstawić prawda?

Pomidor - tak się wstydzisz znaku i imienia?
_________________
Niewiedza jest błogosławieństwem. Wiedząc wszystko nie byłoby nic do odkrycia

73! Janek SQ9JXB
  
Tropo
13.10.2011 15:59:27
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Posty: 31 #784413
Od: 2011-8-24
Lekarz nie wystawi recepty jeśli nie wie co pacjentowi dolega. (oby coś nie z głową)
_________________
73! Waldek
  
Pomidor
13.10.2011 16:42:19
poziom 2



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Warzywniak

Posty: 73 #784437
Od: 2011-10-12


Ilość edycji wpisu: 2
    sq9jxb pisze:

    I należałoby się chyba przedstawić prawda?

    Pomidor - tak się wstydzisz znaku i imienia?


Patrz mój wpis w dziale Przedstaw się.
Zgodnie z Twoją stopką niewiedza jest błogosławienstwem a więc bądź błogosławiony.
Na razie brak merytoryki.

Osobiście nie wiem jak powinien wyglądać związek. Wiem jednak, że powinien bardziej dbać o członków.
Wcześniej przynależność do związku była normą teraz jest złem koniecznym (karty qsl).
Czy nie można przywrócić świetności z poprzednich lat?
_________________
Pij sok pomidorowy, bo jest smaczny i zdrowy !!
  
sq9jxb
13.10.2011 17:31:07
poziom 4



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: JO90JB

Posty: 309 #784458
Od: 2011-9-2
Witaj Franciszku. Przepraszam za przeoczenie Twojego Imienia, ale znaku nie znalazłem nigdzie.

Czy nie można przywrócić świetności z poprzednich lat?

Wszystko można.

Wybrać nowe władze PZK ( od tego są Delegaci)
Nowy Zarząd główny PZK, (od tego są OT - one wybierają przedstawicieli do ZG z ramienia OT)
Rozbudować działalność w OT.
Sami członkowie muszą więcej sie angażować w działalność PZK.

Ale bez zaangażowania władz OT i ZG PZK mamy błędne koło.
_________________
Niewiedza jest błogosławieństwem. Wiedząc wszystko nie byłoby nic do odkrycia

73! Janek SQ9JXB
  
SP5UHW
13.10.2011 18:07:37
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Posty: 42 #784482
Od: 2011-9-26
    sq9jxb pisze:

    Witaj Franciszku. Przepraszam za przeoczenie Twojego Imienia, ale znaku nie znalazłem nigdzie.

    Czy nie można przywrócić świetności z poprzednich lat?

    Wszystko można.

    Wybrać nowe władze PZK ( od tego są Delegaci)
    Nowy Zarząd główny PZK, (od tego są OT - one wybierają przedstawicieli do ZG z ramienia OT)
    Rozbudować działalność w OT.
    Sami członkowie muszą więcej sie angażować w działalność PZK.

    Ale bez zaangażowania władz OT i ZG PZK mamy błędne koło.


Janku,

Zanim napiszesz kolejne tak mądre myśli proponuję zapoznaj się z:

1. Ustawą prawo o stowarzyszeniach i przepisami wykonawczymi do ustawy
2. Obowiązującym w PZK Statutem i regulaminami wewnętrznymi

W takiej dokładnie kolejności.

Dopiero potem pisz.

Władze PZK nie wybierają delegaci ale Walny Zjazd Sprawozdawczo - Wyborczy

Wybór Zarządu Głównego jest dwustopniowy - a może być jedno stopniowy co by było lepsze dla organizacji.

Nie potrzeba rozbudowywać działalności w OT wystarczy że będą realizować cele Statutowe czego wiele oddziałów nie robi - dla tego dobrym rozwiązaniem jest zmniejszenie liczby oddziałów do 16 obejmujących województwo, w oddziałach skupione by były klubu, a w klubach członkowie.

prawda: proste i nie wymaga wielkiej pracy


Co do zaangażowania to powinni się zaangażować wszyscy członkowie organizacji jak napisałeś również ty, daj po prostu przykład tego większego zaangażowania.

Z czystej ciekawości - byłeś członkiem ZG PZK przez pewien czas napisz co takiego zrobiłeś żeby coś zmienić w działalności PZK jako organizacji?

Jeśli uważasz, że w PZK mamy błędne koło to znaczy, że wogóle nie wiesz o czym piszesz, a dodatkowo nie masz pomysłu na zmianę czegokolwiek w PZK.

Tylko pogratulować postawy członkowskiej.

Witold Zakrzewski
SP5UHW
  
SP6IX
13.10.2011 18:46:09
poziom 5



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Bardo JO80IM

Posty: 538 #784502
Od: 2011-8-13
Witold niewiem czy błędne koło nie jest najtrafniejszym określeniem ,swego czasu doświadczyłem tego jako delegat na zjazd pzk i to co widziały moje oczy i słyszały moje uszy nie zmieni mojego zdania o waszej organizacji "to błędne koło " kolesiów popierających się na wzajem dlatego wyszedłem z tej piaskownicy. I nie obraź się ale patrząc teraz całkiem z boku i słuchając kolegów i tych piszących i tych na spotkaniach nie przekonuje mnie do powrotu do pzk jako mojego przedstawiciela.
Jedna rada dla kolegów co by chcieli coś zmienić to nie patrzyć w tył tylko świat się zmienia a pzk tkwi jeszcze w komunie i wie najlepiej co dobre dla członków.

Recepty nie podam bo niema takiej na beton to dobry tylko dynamit .smutny
_________________
Grzegorz sp6ix http://sp6ix.pl.tl/

Troll trollem zostanie i nic nie da że go karmimy wiedzą.

  
sq9jxb
13.10.2011 18:48:21
poziom 4



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: JO90JB

Posty: 309 #784503
Od: 2011-9-2
Kolego Witoldzie - czytaj dokładnie co napisałem OK?

Władze PZK nie wybierają delegaci ale Walny Zjazd Sprawozdawczo - Wyborczy

A WZSW to członkowie PZK którzy są bez prawa głosu czy Delegaci wybrani na WZSW?

Wybór Zarządu Głównego jest dwustopniowy - a przedstawiciele do ZG PZK z ramienia OT nie są wybierani w OT? chyba nie z łapanki prawda?

Nie potrzeba rozbudowywać działalności w OT wystarczy że będą realizować cele Statutowe czego wiele oddziałów nie robi To dlaczego dotychczas ZG i Prezydium ZG nie wyegzekwowało realizacji celów statutowych PZK od tych OT.

Dlaczego samo Prezydium ZG PZK jak i OT nie realizują uchwał Zjazdów Krajowych począwszy od Uchwał Zjazdu w Kołobrzegu, sam o tym pisałeś tu na Forum.

byłeś członkiem ZG PZK przez pewien czas napisz co takiego zrobiłeś żeby coś zmienić w działalności PZK jako organizacji?


A może zrobić jedna osoba w ZG PZK w ciągu paru miesięcy? Jak w samym ZG nie było jednomyślnosci.

Nie rozliczać tych co ostatnio byli w ZH z ramienia OT tylko poprzedni ZG PZK, a przecież byli to Prezesi OT, prawda? Zła sytuacja w PZK narosła teraz, czy ciągnie się to latami?
Jest dużo krytyków PZK to czemu nie przedstawią swoich pomysłów?
Dlaczego w Statucie PZK nie ma zapisu o tym że Prezes ZG PZK może kandydować tylko np. 2 razy?

Myślisz że nie miałem nic innego do roboty, tylko prosić o materiały ze Zjazdów i posiedzeń ZG PZK i studiować je? Ja też pracuję, do OT mam prawie 100km(dlatego zmieniam OT), a jakoś nikt oprócz 2 osób z mojego OT nie zwracał sie z prośbą, czy propozycjami na działalność PZK czy OT. To o czym to świadczy? ano o tym że Koledzy jakoś nie garną się do działania, nie mają problemów czy propozycji działania PZK czy samego OT. W PZK jestem od 2009 roku. Miały być przedstawione zarysy działania kilku Komisji w ramach PZK i co? Nic takiego nie nastąpiło.
To o czym tu pisać?

A niczego mi gratulować nie musisz. Z czasem sie okaże czy moja postawa jest czysto "konsumpcyjna" czy nie. Za wcześnie o tym pisać. Nie dociekam co Ty Kolego zrobiłeś dla PZK, nie interesuje mnie to, czytam co piszesz tu i w innych miejscach i pozostawiam to bez komentarza.

Z moje strony to tyle.
_________________
Niewiedza jest błogosławieństwem. Wiedząc wszystko nie byłoby nic do odkrycia

73! Janek SQ9JXB
  
SP5UHW
13.10.2011 21:02:34
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Posty: 42 #784583
Od: 2011-9-26
    sp9coo pisze:

    Witold niewiem czy błędne koło nie jest najtrafniejszym określeniem ,swego czasu doświadczyłem tego jako delegat na zjazd pzk i to co widziały moje oczy i słyszały moje uszy nie zmieni mojego zdania o waszej organizacji "to błędne koło " kolesiów popierających się na wzajem dlatego wyszedłem z tej piaskownicy. I nie obraź się ale patrząc teraz całkiem z boku i słuchając kolegów i tych piszących i tych na spotkaniach nie przekonuje mnie do powrotu do pzk jako mojego przedstawiciela.
    Jedna rada dla kolegów co by chcieli coś zmienić to nie patrzyć w tył tylko świat się zmienia a pzk tkwi jeszcze w komunie i wie najlepiej co dobre dla członków.

    Recepty nie podam bo niema takiej na beton to dobry tylko dynamit .smutny


Grzegorz

Odpowiem Ci tak taki stan odpowiada członkom tej organizacji w znacznej większości. Więc maja dokładnie taką organizację jaką chcą mieć. W normalnej organizacji już dawno takie władze jak od Zjazdu w Kołobrzegu (czyli 12 lat przywództwa SP2JMR) zostały by z hukiem wywalone na zbity pysk.

    sq9jxb pisze:

    Kolego Witoldzie - czytaj dokładnie co napisałem OK?

    Władze PZK nie wybierają delegaci ale Walny Zjazd Sprawozdawczo - Wyborczy

    A WZSW to członkowie PZK którzy są bez prawa głosu czy Delegaci wybrani na WZSW?

    Wybór Zarządu Głównego jest dwustopniowy - a przedstawiciele do ZG PZK z ramienia OT nie są wybierani w OT? chyba nie z łapanki prawda?

    Nie potrzeba rozbudowywać działalności w OT wystarczy że będą realizować cele Statutowe czego wiele oddziałów nie robi To dlaczego dotychczas ZG i Prezydium ZG nie wyegzekwowało realizacji celów statutowych PZK od tych OT.

    Dlaczego samo Prezydium ZG PZK jak i OT nie realizują uchwał Zjazdów Krajowych począwszy od Uchwał Zjazdu w Kołobrzegu, sam o tym pisałeś tu na Forum.

    byłeś członkiem ZG PZK przez pewien czas napisz co takiego zrobiłeś żeby coś zmienić w działalności PZK jako organizacji?


    A może zrobić jedna osoba w ZG PZK w ciągu paru miesięcy? Jak w samym ZG nie było jednomyślnosci.

    Nie rozliczać tych co ostatnio byli w ZH z ramienia OT tylko poprzedni ZG PZK, a przecież byli to Prezesi OT, prawda? Zła sytuacja w PZK narosła teraz, czy ciągnie się to latami?
    Jest dużo krytyków PZK to czemu nie przedstawią swoich pomysłów?
    Dlaczego w Statucie PZK nie ma zapisu o tym że Prezes ZG PZK może kandydować tylko np. 2 razy?

    Myślisz że nie miałem nic innego do roboty, tylko prosić o materiały ze Zjazdów i posiedzeń ZG PZK i studiować je? Ja też pracuję, do OT mam prawie 100km(dlatego zmieniam OT), a jakoś nikt oprócz 2 osób z mojego OT nie zwracał sie z prośbą, czy propozycjami na działalność PZK czy OT. To o czym to świadczy? ano o tym że Koledzy jakoś nie garną się do działania, nie mają problemów czy propozycji działania PZK czy samego OT. W PZK jestem od 2009 roku. Miały być przedstawione zarysy działania kilku Komisji w ramach PZK i co? Nic takiego nie nastąpiło.
    To o czym tu pisać?

    A niczego mi gratulować nie musisz. Z czasem sie okaże czy moja postawa jest czysto "konsumpcyjna" czy nie. Za wcześnie o tym pisać. Nie dociekam co Ty Kolego zrobiłeś dla PZK, nie interesuje mnie to, czytam co piszesz tu i w innych miejscach i pozostawiam to bez komentarza.

    Z moje strony to tyle.


Janku

Jak twierdzisz, że jako członek ZG PZK nie mogłeś nic zrobić żeby poprawić sposób działania PZK to po co zgodziłeś się być członkiem ZG - czyżby na zasadzie nikogo innego nie było więc może ja?

Jeśli miałeś lepsze zajęcia niż zapoznawanie się z dokumentami organizacji to po co podejmowałeś się być członkiem władz PZK trzeba było się wogóle za to nie brać.

Należysz chyba do tego typu osób które lubią piastować funkcję całkowicie do tego nie przygotowani - tylko pogratulować.

Jak byś posłuchał swojego Prezesa PZK to byś wiedział, że nawet jeden człowiek może bardzo dużo. Bo jak twierdzi Twój Prezes PZK jedna osoba w przeciągu 2 lat potrafiła zmienić nastawienie UKE do PZK czyli również w PZK jedna osoba może wiele zmienić.

Widzisz ty czekasz, że inni przyniosą coś gotowego a ty w swojej łaskawości powiesz że Ci się to podoba.

Zastanawia mnie tylko po co w takim razie jesteś w organizacji jeśli czekasz że inni coś zrobią?

PZK ma niestety nieszczęście co do takich jak ty członków i to jest bolączką tej organizacji przede wszystkim.

Witold Zakrzewski
SP5UHW
  
sp3vbf
13.10.2011 21:06:19
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Piła i okolice

Posty: 46 #784584
Od: 2011-8-13
Witam
Jeśli ktoś chce zmienić coś w organizacji do której NALEŻY , musi do siebie przekonać jej członków by ci na niego głosowali.
Z doświadczenia wiem że wielu jest gadaczy a do pracy bardzo niewielu.
Uważam też że osoby które piszą posty dot. naszej organizacji nie powinny ukrywać swojego znaku.
Z Panem "Zielonką" mogę jedynie pomówić o grzybach. Czy istnieje powód by wstydzić się swojego znaku?
A tak z innej beczki.
Może choć na jednym forum nie było by politykierstwa?, ja osobiście jestem już tym zmęczony.
Pozdrawiam wszystkich Vy73! Michał SP3VBF
_________________
Vy73! Michał SP3VBF
  
SP6IX
13.10.2011 21:20:55
poziom 5



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Bardo JO80IM

Posty: 538 #784596
Od: 2011-8-13
Witold sam potwierdziłeś że ta organizacja jest chora i żeczywiście potrzebuje leczenia ja się już wypaliłem co do pracy społecznej a po zawale to dopiero nie mam zamiaru się denerwować ale mnie to drażni że dorwali się do władzy ludzie którzy niewiele mają do powiedzenia ale rządzą więc zrezygnowałem z tego bałaganu.I kropka

Michał aby przekonać ciepłe kluchy które są pod presją CB QSL do siebie trzeba im coś zaproponować a oni i tak będą święcie wierzyli że to co mają to najlepsze z możliwych opcji i tu nie zmieni ani super członek pzk ani tak jak pisze Witold jeden człowiek .

Powodzenia w tej beznadzieji

_________________
Grzegorz sp6ix http://sp6ix.pl.tl/

Troll trollem zostanie i nic nie da że go karmimy wiedzą.

  
HekTor
13.10.2011 21:34:11
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Posty: 111 #784607
Od: 2011-8-29
Witam pięknie,
Bardzo podobają mi się takie dysputy dotyczące aktywności w Związku - zarówno te pukające do Władz Najwyższych jak i prezentowane przez Szeregowych Członków... :-)
Tak mi się widzi, że Związek jako samofinansujący się podmiot prawny jest mocny siłą swych zasobów (rzeczowych, organizacyjnych, intelektualnych itp.). Jeśli ich nie ma w postaci materialnej, no to pozostaje ta tak już zdeprecjonowana "praca społeczna".
Czy wybrani funkcyjni działcze bez opamiętania rzucaja się w wir działaności dla Związku?
A z czego brać na chlebuś...?

Inna sprawa to dywagacje czy Związek ma być związkiem osób fizycznych, członków indywidualnych - czy hierachiczną strukturą kilkupoziomową.

Związek zawsze będzie tak silny i znaczący coś w strukturach społecznych na ile znacząca będzie aktywność jego PT Członków.

Oczekiwania stawiane Władzom Związku zwykle przerastają ich możliwości i jak mniemam, nie zawsze są powodem do rozpierającej serce satysfakcji i radości. Takie są społeczne obyczaje i chyba niczego nowego nie piszę.

Można też pójść swoją drogą i nie mieć żadnych roszczeń i krytyk wobec Związku, który wtedy nie jest już Moim Związkiem. Pamiętać jednak należy, że Polski Związek Krótkofalowców jest jedynym reprezentującym naszą polską społecność krótkofalowców w świecie, obojętnie czy należymy do Niego czy też nie.
Głosy o obowiązku zrzeszania się krótkofalowców nie wydają mi się całkiem absurdalne w aktualnie lansowanym stylu demokracji!

Tak sobie to umyśliłem i tak mam!

Serdecznie pozdrawiam - Henryk / SP4CMW
  
SP6OUJ
13.10.2011 22:05:34
poziom 4



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: JO80VE

Posty: 232 #784630
Od: 2011-9-10
Moja wizja jest taka:
PZK- stowarzyszenie osób prawnych (stowarzyszeń).
W ciągu ostatnich lat powstało kilka nowych stowarzyszeń krótkofalarskich. Można zastanowić się dlaczego one powstały? Mamy wszak PZK, oddziały terenowe w każdym województwie. Czasem i kilka w jednym. Czyli wszystko powinno grać i tworzenie nowego stowarzyszenia krótkofalarskiego w takim zagęszczeniu OT mogło by nie mieć najmniejszego sensu. Jednak jest całkiem odwrotnie. Powstają nowe podmioty i nawet mają się lepiej niż podrzędne OT PZK. Widać ich działalność i słychać.
Stanowią nawet zagrożenie dla PZK. Nie posiadają swojego biura QSL i też ich członkowie przynajmniej w pewnej części należą do PZK.
Dużo by o tym pisać, lecz idąc dalej uważam, że przy federacji składki powinny wyglądać inaczej. Większość jej powinna zostawać w stowarzyszeniach, bo tam powinny być wykonywane wszystkie prace na rzecz związku. ZG- to tylko część-ta mniejsza ze składki na opłacenie skł. do IARU, zapewnienie obrotu QSL za granicę i do stowarzyszeń i część składki na reprezentację. Wszystkie najważniejsze zadania powinny być wykonywane w OT czy stowarzyszeniach.
Każde stowarzyszenie będzie miało osobowość prawną i będzie OPP. Pobudzi to lokalnych działaczy do zbierania 1% oraz będzie mogło pisać programy, które są dofinansowane z UE. W ten sposób będzie można ograniczyć składki do 50% obecnej składki. Nie będzie takiej potrzeby aby składki szły w górę, a to pozwoli powiększyć szeregi o osoby dla których składka jest zbyt wysoka.
Stowarzyszenia powinny wyjść "za mury". Muszą być widoczne na zewnątrz, a ich działalność nagłaśniana w mediach. Należy lobbować krótkofalarstwo, a swoich przedstawicieli kierować do pracy w Radach Pożytku Publicznego przy Urzędach Marszałkowskich.
Mógłbym pisać o tym dużo, bo pewne doświadczenie zdobyłem w III sektorze. Było na ten temat na PKI ale usunięto jako szkodliwe dla PZK. To samo z forum PZK. Konkurencji się nie lubi.
_________________
73! Arek sp6ouj
  
SP5UHW
13.10.2011 22:12:45
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Posty: 42 #784636
Od: 2011-9-26
    HekTor pisze:

    Witam pięknie,
    Bardzo podobają mi się takie dysputy dotyczące aktywności w Związku - zarówno te pukające do Władz Najwyższych jak i prezentowane przez Szeregowych Członków... :-)
    Tak mi się widzi, że Związek jako samofinansujący się podmiot prawny jest mocny siłą swych zasobów (rzeczowych, organizacyjnych, intelektualnych itp.). Jeśli ich nie ma w postaci materialnej, no to pozostaje ta tak już zdeprecjonowana "praca społeczna".
    Czy wybrani funkcyjni działcze bez opamiętania rzucaja się w wir działaności dla Związku?
    A z czego brać na chlebuś...?

    Inna sprawa to dywagacje czy Związek ma być związkiem osób fizycznych, członków indywidualnych - czy hierachiczną strukturą kilkupoziomową.

    Związek zawsze będzie tak silny i znaczący coś w strukturach społecznych na ile znacząca będzie aktywność jego PT Członków.

    Oczekiwania stawiane Władzom Związku zwykle przerastają ich możliwości i jak mniemam, nie zawsze są powodem do rozpierającej serce satysfakcji i radości. Takie są społeczne obyczaje i chyba niczego nowego nie piszę.

    Można też pójść swoją drogą i nie mieć żadnych roszczeń i krytyk wobec Związku, który wtedy nie jest już Moim Związkiem. Pamiętać jednak należy, że Polski Związek Krótkofalowców jest jedynym reprezentującym naszą polską społecność krótkofalowców w świecie, obojętnie czy należymy do Niego czy też nie.
    Głosy o obowiązku zrzeszania się krótkofalowców nie wydają mi się całkiem absurdalne w aktualnie lansowanym stylu demokracji!

    Tak sobie to umyśliłem i tak mam!

    Serdecznie pozdrawiam - Henryk / SP4CMW


Henryku,

I jak ta organizacja obecnie reprezentuje podobno polskich krótkofalowców na świecie?

W taki sposób że nikt kompletnie nie liczy się ze zdaniem PZK prawda smutna ale obrazuje stan PZK na dziś. Jeszcze tak niedawno we władzach IARU byli Polacy dziś już nikt nawet o czymś takim nie myśli.

W kilku grupach roboczych IARU Polacy wiedli prym - dziś nawet w tych grupach nie ma Polaków.

Taki właśnie poziom reprezentowania polskich krótkofalowców w przeciągu ostatnich 12 lat odniosło PZK pod światłym przewodnictwem Panów SP2JMR, SP2JLR, SP3IQ, ...itd.

Na płaszczyźnie krajowej to samo.

Więc nie należy mówić, że PZK reprezentuje cokolwiek. PZK dzięki obecnemu prezesowi i jego zespołowi wegetuje. Smutne to ale prawdziwe.

Co więcej płacą za to nie tylko członkowie PZK, ale wszyscy krótkofalowcy w Polsce.

Ci którzy podejmowali się pełnienia funkcji bardzo dobrze wiedzieli, że jest to praca społeczna, ale społecznie wcale nie musi oznaczać byle jak.

Jeśli nie są wstanie tej pracy podołać bo:

1. muszą poświecić czas na pracę zawodową,
2. nie potrafią pogodzić pracy społecznej z zawodową,
3. nie stać ich na bycie społecznikami,

Powinni zrezygnować z pełnionych funkcji i odejść, a nie wycierać sobie gębę frazesami że pracują społecznie, a tak naprawdę pracować na zlecenie w PZK.

No chyba, że najwyższa władza organizacji zmieni statut i wprowadzi odpłatne pełnienie funkcji w zarządzie, ale tu jest mały problem przed zmianą statutu będą musieli doprowadzić do zmiany zapisów ustawy.

Witold Zakrzewski
SP5UHW
  
SP6IX
13.10.2011 22:36:13
poziom 5



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Bardo JO80IM

Posty: 538 #784660
Od: 2011-8-13
Witold ja bym się zgodził na pewne dofinansowanie prezesa i zatrudnienie księgowej bo wiem że to konieczność ale jak przeczytałem w KP rozliczenie roczne finansowe to sobie usiadłem i pomyślałem dobrze że mnie to nie dotyczy że ja tego nie finansuje .Dla mnie 100zł to połowa leków na miesiąc więc mnie nie stać na takie finansowanie pzk (z małej litery bo to nie organizacja jaką bym chciał widzieć).A recepta jest jedna trzeba kupić sapiencje i na Mikołaja wręczyć prezesowi.Może pomoże
_________________
Grzegorz sp6ix http://sp6ix.pl.tl/

Troll trollem zostanie i nic nie da że go karmimy wiedzą.

  
SP5UHW
13.10.2011 23:45:24
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Posty: 42 #784709
Od: 2011-9-26
    sp9coo pisze:

    Witold ja bym się zgodził na pewne dofinansowanie prezesa i zatrudnienie księgowej bo wiem że to konieczność ale jak przeczytałem w KP rozliczenie roczne finansowe to sobie usiadłem i pomyślałem dobrze że mnie to nie dotyczy że ja tego nie finansuje .Dla mnie 100zł to połowa leków na miesiąc więc mnie nie stać na takie finansowanie pzk (z małej litery bo to nie organizacja jaką bym chciał widzieć).A recepta jest jedna trzeba kupić sapiencje i na Mikołaja wręczyć prezesowi.Może pomoże


Grzegorz,

Ja też jestem za tym, aby zatrudnić np. Zarząd, ale jak zatrudniamy to bez skrupułów rozliczamy.

Jak się nie nadają to na pysk na bruk i tyle. Jak narazili na straty to za to płacą - zdrowe kapitalistyczne zasady bez sentymentów.

Tylko że się obawiam że w takiej sytuacji obecna elyta by szlifowała bruk latami.


Witold Zakrzewski
SP5UHW
  
SP6IX
13.10.2011 23:58:15
poziom 5



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Bardo JO80IM

Posty: 538 #784712
Od: 2011-8-13
Jak widzisz sam wychowałem się w komunie ale tata uczył nas jak być kapitalistą więc mam to co mam i poglądów nie zmienie.Jak nie potrafi to na bruk i tyle.
_________________
Grzegorz sp6ix http://sp6ix.pl.tl/

Troll trollem zostanie i nic nie da że go karmimy wiedzą.

  
Kciukowy
14.10.2011 01:09:46
poziom 1



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Mazowsze

Posty: 26 #784727
Od: 2011-10-12
    Pomidor pisze:

    Dużo pisze się o naszym związku ale nikt nie przedstawił jaki powinien być ten związek.
    Zapraszam do merytorycznej dyskusji.


no.1 - Zwyczajnie przejrzysty

Nie od dziś wiadomo, że im mniej o czymś jest informacji tym większe pole do dywagacji.
_________________
PZK - nigdy nic dla mnie nie zrobiło, ciekaw jednak jestem ile zarobiło?
  
HekTor
14.10.2011 07:37:59
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Posty: 111 #784753
Od: 2011-8-29
Panowie - a czy Związek to tylko Ci, których "na bruk"...?
Nie znam tych ludzi i wcale mi tego nie brakuje.
Obawiam się jednak, że gdy będzie inny zestaw dowodzących sytuacja nie wyprostuje się nagle.
Zawsze istnieje jakiś odsetek frustratów i krytykantów, tak to już jest.
Po prostu sytuacja "okołozwiązkowa" przerasta polskich krótkofalowców!
Taka jest smętna prawda!
Narzekania niewiele pomogą, destrukcyjne postawy też - a koncepcji jednak wyraźnie brak, także u przeciwników stanu obecnego.

Nie traćmy jednak nadzieji i sięgnijmy po zasilanie...

73! - Henryk / sp4cmw

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 5>>>    strony: [1]2345

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » PZK - POLSKI ZWIĄZEK KRÓTKOFALOWCÓW » PZK - RECEPTA

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!


TestHub.pl - opinie, testy, oceny