PZK - recepta
jak być powinmo
Witold niewiem czy błędne koło nie jest najtrafniejszym określeniem ,swego czasu doświadczyłem tego jako delegat na zjazd pzk i to co widziały moje oczy i słyszały moje uszy nie zmieni mojego zdania o waszej organizacji "to błędne koło " kolesiów popierających się na wzajem dlatego wyszedłem z tej piaskownicy. I nie obraź się ale patrząc teraz całkiem z boku i słuchając kolegów i tych piszących i tych na spotkaniach nie przekonuje mnie do powrotu do pzk jako mojego przedstawiciela.
Jedna rada dla kolegów co by chcieli coś zmienić to nie patrzyć w tył tylko świat się zmienia a pzk tkwi jeszcze w komunie i wie najlepiej co dobre dla członków.

Recepty nie podam bo niema takiej na beton to dobry tylko dynamit .smutny


  PRZEJDŹ NA FORUM