| |
sp6aki | 17.11.2011 11:03:33 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: JO91HA nr Olesno Śl.
Posty: 257 #803390 Od: 2011-9-10
| Mocno sarkastyczny ton tej "rewelacji" miał zapewne wywołać inne oczekiwane przez autora reakcje, ale mimo tego z dużym zainteresowaniem przeczytałem o tej ew. inicjatywie przełamania dotychczasowego monopolu na zewnętrzną reprezentację polskich radioamatorów-krótkofalowców. PZK liczy ca 4000 członków. Niezrzeszonych pod jego sztandarem pozostaje ok. 10000. Jest więc o co walczyć!
http://ssrmanufaktura.wordpress.com/2011/11/16/mistrzowie-dezorganizacji/ _________________ vy 73! Jacek |
| |
SQ9KFW | 17.11.2011 11:20:06 |


Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: JO90NG
Posty: 70 #803399 Od: 2011-8-29
| Widzę Kolego SP6AKI, że tematyka związana z PZK mocno leży Ci na sercu. Nie krytykuję tutaj Ciebie w żadnym calu. Po prostu stwierdzam fakt Wydaje mi się, że utworzenie konkurencyjnego do PZK biura obsługującego obrót kartami QSL spowodowałoby już odchudzenie szeregów PZK o baaaardzo duży procent. Nie musiałaby to być od razu organizacja konkurencyjna do PZK jako takiego. Niezrzeszeni raczej w znaczącej ilości pozostaliby nadal niezrzeszonymi bez względu na to, ile powstałoby organizacji konkurencyjnych do PZK. _________________ Pozdrawiam. Mirek. |
| |
sp6aki | 17.11.2011 11:40:58 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: JO91HA nr Olesno Śl.
Posty: 257 #803418 Od: 2011-9-10
| Nowa organizacja krótkofalarska nie musi od razu zajmować się obrotem kartami QSL. Przede wszystkim musi wypracować swój program, którym zachęci do wstępowania w jej szeregi. Nie musi to być związane na początku z opłatami członkowskimi, wystarczą deklaracje akcesu. Można być przecież członkiem wielu organizacji. Jeśli zbiorą odpowiednią ilość członków, to aby wejść do IARU muszą zaproponować dotychczasowemu monopoliście (PZK) rozmowy na temat wystawienia wspólnego reprezentanta. IARU wyznaje żelazną zasadę, że z jednego kraju może być tylko jeden przedstawiciel.
I dopiero na tym etapie nowa organizacja może myśleć (i obiecywać) prowadzenie biura QSL. Do tego etapu nie musi pobierać opłat członkowskich, które jak wiemy są głównym "hamulcem" dla niezrzeszonych. _________________ vy 73! Jacek |
| |
SQ9KFW | 17.11.2011 12:00:25 |


Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: JO90NG
Posty: 70 #803432 Od: 2011-8-29
| Składki są na pewno hamulcem, ale na pewno nie jedynym. Podstawowym magnesem natomiast na pewno jest obsługa kart QSL. _________________ Pozdrawiam. Mirek. |
| |
sp5twa | 19.11.2011 09:53:22 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1 #804446 Od: 2011-8-13
Ilość edycji wpisu: 1 | Tylko ilu z tych 10000 jest faktycznie aktywnych. Uważam, że bez obsługi QSL nikt się nową organizacją nie zainteresuje. Zresztą trudno sobie wyobrazić dwie organizacje i zamieszanie z kartami QSL z zagranicy.
Organizacja jest o tyle potrzebna żebyśmy nie zostali doszczętnie zjedzeni przez nieprzyjazne otoczenie i nieprzyjazne prawo (patrz ochrona środowiska i prawo budowlane). Chociaż jakiś słaby głos jest słyszalny
|
| |
SP3EOL | 15.10.2013 14:52:30 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Chodzież
Posty: 8 #1625543 Od: 2012-10-17
| sp6aki pisze:
Nowa organizacja krótkofalarska nie musi od razu zajmować się obrotem kartami QSL. Przede wszystkim musi wypracować swój program, którym zachęci do wstępowania w jej szeregi. Nie musi to być związane na początku z opłatami członkowskimi, wystarczą deklaracje akcesu. Można być przecież członkiem wielu organizacji. Jeśli zbiorą odpowiednią ilość członków, to aby wejść do IARU muszą zaproponować dotychczasowemu monopoliście (PZK) rozmowy na temat wystawienia wspólnego reprezentanta. IARU wyznaje żelazną zasadę, że z jednego kraju może być tylko jeden przedstawiciel.
I dopiero na tym etapie nowa organizacja może myśleć (i obiecywać) prowadzenie biura QSL. Do tego etapu nie musi pobierać opłat członkowskich, które jak wiemy są głównym "hamulcem" dla niezrzeszonych.
Stary to temat ale jakoś z nudów - deszczowo w Krynicy-Zdroju - trafiłem na niego.
Czytając zainteresował mnie dalszy okres działania tej nowej struktury gdy po cyt: ....Do tego etapu nie musi pobierać opłat członkowskich, które jak wiemy są głównym "hamulcem" dla niezrzeszonych. ... zacznie pobierać opłaty członkowskie. Czy nadal ci, którzy do niej wstąpili nie wypną się i - ,,nie staną do niej otworem'' - jak to obecnie czynią w stosunku do PZK? A może propagowany przez manufakturę twór to zbiór filantropów finansujących tym 10000 nie należącym do i przejętym od PZK, usługę reprezentowania w IARU i opłacania należnych IARU składek za każdego członka? Ilu kolegów widzących w składce członkowskiej PZK wyłącznie obsługę QSL wie o tym?
czesio SP3EOL _________________ czesio SP3EOL |