Ostatnio pojawiły się ładne wypasione kury i nawet z nimi łazi jakiś kogut. Drób pochodzi z UE a dokładniej z podwórka mojego najbliższego sąsiada oddalonego o niecałe 100 metrów.
Wymyśliłem że można od czasu do czasu jedną złapać. Wszak rosół powinien być w talerzu a nie chodzić albo gdakać. No i tutaj pojawia się problem. Najpierw próbowałem je przejechać samochodem... niestety uciekły i zamiast nich przejechałem swojego kota. No cóż - biedny kotek Moja wiatrówka nic im nie zrobiła a na dodatek popsuła się jeszcze. Kamieniem też nie mogę trafić. Może bym i trafił bloczkiem betonowym ale za ciężki jest i nie dorzucę.
No i mam problem. Towar chodzi a ja się na łapaniu kur nie znam. Poproszę o jakieś podpowiedzi. Z góry dzięki. _________________ Radio macht frei
próbowałem je przejechać samochodem... niestety uciekły i zamiast nich przejechałem swojego kota. No cóż - biedny kotek Poproszę o jakieś podpowiedzi. Z góry dzięki.
Rosół z kota jaet dużo smaczniejszy i pożywniejszy od kurzego. Do tego mięsko palce lizać, a i na dodatek futerko może się nadać na jakąś mówkę. Mam nadzieję, że kotka nie wyrzuciłeś?
Ostatnio pojawiły się ładne wypasione kury i nawet z nimi łazi jakiś kogut. Drób pochodzi z UE a dokładniej z podwórka mojego najbliższego sąsiada oddalonego o niecałe 100 metrów.
.......................
Towar chodzi a ja się na łapaniu kur nie znam.
Z góry dzięki.
Nie łap kur to niebezpieczne.Można srutem dostać od sąsiada. Już lepiej na łąkę.Tanio i bezpiecznie.
Ostatnio pojawiły się ładne wypasione kury i nawet z nimi łazi jakiś kogut. Drób pochodzi z UE a dokładniej z podwórka mojego najbliższego sąsiada oddalonego o niecałe 100 metrów.
Wymyśliłem że można od czasu do czasu jedną złapać. Wszak rosół powinien być w talerzu a nie chodzić albo gdakać. No i tutaj pojawia się problem. Najpierw próbowałem je przejechać samochodem... niestety uciekły i zamiast nich przejechałem swojego kota. No cóż - biedny kotek Moja wiatrówka nic im nie zrobiła a na dodatek popsuła się jeszcze. Kamieniem też nie mogę trafić. Może bym i trafił bloczkiem betonowym ale za ciężki jest i nie dorzucę.
No i mam problem. Towar chodzi a ja się na łapaniu kur nie znam. Poproszę o jakieś podpowiedzi. Z góry dzięki.
Jak nie idze kury upolowac to żabie udka proponuje