 | Strona: 1 / 1 strony: [1] |
Przedwojenne krótkofalarstwo w harcerstwie, 49 Wrocławska Drużyna Harcerzy "Szare Wilki"Jakiś koszmar Dawidowski, Szare Wilki, canis lupus |  |
| | SP9RQA | 25.09.2015 18:47:30 | Grupa: Użytkownik
Posty: 13 #2178997 Od: 2012-9-26
| No cóż. Mnie to nie dziwi, że trafiasz na mur. Jeśli po drodze było parę takich osobowości jak ta poniżej:
Jedną z najbardziej obrzydliwych postaci tamtych czasów był sekretarz generalny Aeroklubu Polskiego Janusz Przymanowski (tak, tak – ten od „Czterech pancernych i psa”…). Był niewyobrażalną mendą. Ten były sowiecki politruk zasłynął jako bezkompromisowy prześladowca polskich lotników, którzy podczas wojny walczyli w Wielkiej Brytanii. Wskutek jego działalności wielu pilotów straciło uprawnienia i wylądowało w ubeckich katowniach. Szczególnie zawzięcie tropił i niszczył wszystkie pamiątki związane z lotnictwem II Rzeczypospolitej. Palił na stosach przedwojenne zdjęcia i dokumenty polskich pilotów oraz poświęcone im książki, w tym pamiątkową i bardzo cenną „Księgę ku czci poległych lotników” wydaną w 1933 roku.
http://blogbiszopa.pl/2010/11/tolo-muszkieter/ | | | SP9RQA | 25.09.2015 20:26:43 | Grupa: Użytkownik
Posty: 13 #2179069 Od: 2012-9-26
| No ja też żałuję. Szkoda, że wcześniej takiej techniki nie było jak teraz, że każdy ma praktycznie dyktafon ze sobą w komórce...
W latach 85-86 jak jeździłem do Krakowa do szkoły policealnej raz wracałem na trasie Tarnów-Stróże z małżeństwem (ponad 80 lat mieli). Dziadziu opowiadał jak w czasie I WŚ walczył, potem zdezerterował, z którego mostu karabin do rzeki wyrzucił... jak go złapali, przesłuchiwali i pewnie by poszedł pod mur, gdyby nie to, że się wojna skończyła. Warto było posłuchać i zapisać. Niestety, teraz żyje tylko w pamięci tych co słuchali jego opowieści. Czas jest nieubłagany niestety. 20 lat temu jak było 80-lecie bitwy pod Gorlicami to w czasie Mszy polowej było jeszcze paru uczestników tamtych wydarzeń. W tym roku było 100-lecie i jak można się domyśleć, z uczestników nikogo już nie było...
|
 | Strona: 1 / 1 strony: [1] |
<< Pierwsza | < Poprzednia | Następna > | Ostatnia >> |
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|