
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Wroclaw Breslau
Posty: 2 #7877506 Od: 2021-9-30
| sq6ade 31.10.2021 13:25:03 moc !!! wydawało się ze wiecej już sie nie da ale jednak !
Grupa: Użytkownik
QTH: Wrocław (Breslau)
Posty: 14225 #7877449 Od: 2008-3-21 Dawno nie byłem na szaberplacu. Dziś się udało i kilka gerejtów było.
Był największym targowiskiem na ziemiach wycyckanych, powstałym pierwotnie przy placu Nankiera, a następnie przeniesionym na plac Grunwaldzki, w miejsce dawnego lotniska powstałego podczas oblężenia Wrocławia. Na szaberplacu handlowano wszystkim, a zwłaszcza mieniem poniemieckim uzyskanym w nielegalny sposób. Były tam maszyny, meble, zastawy stołowe, rowery, zwierzęta, produkty spożywcze. Plac podzielony był samoistnie na sektory. W okolicy obecnego Instytutu Matematycznego handlowano motocyklami i rowerami, w okolicy obecnej ulicy Norwida można było kupić meble, zwierzętami zaś handlowano w północnej części placu, blisko mostu Szczytnickiego. Jednak szaberplac to nie tylko targowisko – działały tu garkuchnie różnych narodów. Tak o szaberplacu mówił matematyk Wacław Sierpiński:
Mówią wolapikiem, szachrują, oglądają, oddają, wracają, pakują i popychają się, największa kupa dziadów na największej kupie cegieł i rumowiska w Europie
Wiki
Ciągnie złodzieja do kurnika _________________ Hibiskus Bardzo lubię hibiskusa, chociaż z niego psotnik, gdyż płata często psikusa, da kwiat i znika zalotnik...
Pięknem płatki oprawia, ogniem pali lampiony, jest przesiąknięty czerwienią. Miłość kwiatem wyraża...
Aleksandra Baltissen |