Szaber to nie tylko klasyczne przywłaszczenie sobie cudzej własności, za które stosunkowo rzadko tra
fia się za kraty Szaber to po prostu… stan umysłu
sq6ade
31.10.2021 13:25:03
moc !!!
wydawało się ze wiecej już sie nie da ale jednak !



Grupa: Użytkownik

QTH: Wrocław (Breslau)

Posty: 14225 #7877449
Od: 2008-3-21
Dawno nie byłem na szaberplacu. Dziś się udało i kilka gerejtów było.

Był największym targowiskiem na ziemiach wycyckanych, powstałym pierwotnie przy placu Nankiera, a następnie przeniesionym na plac Grunwaldzki, w miejsce dawnego lotniska powstałego podczas oblężenia Wrocławia. Na szaberplacu handlowano wszystkim, a zwłaszcza mieniem poniemieckim uzyskanym w nielegalny sposób. Były tam maszyny, meble, zastawy stołowe, rowery, zwierzęta, produkty spożywcze. Plac podzielony był samoistnie na sektory. W okolicy obecnego Instytutu Matematycznego handlowano motocyklami i rowerami, w okolicy obecnej ulicy Norwida można było kupić meble, zwierzętami zaś handlowano w północnej części placu, blisko mostu Szczytnickiego. Jednak szaberplac to nie tylko targowisko – działały tu garkuchnie różnych narodów. Tak o szaberplacu mówił matematyk Wacław Sierpiński:

Mówią wolapikiem, szachrują, oglądają, oddają, wracają, pakują i popychają się, największa kupa dziadów na największej kupie cegieł i rumowiska w Europie

Wiki

Ciągnie złodzieja do kurnika


  PRZEJDŹ NA FORUM