 | Strona: 1 / 1 strony: [1] |
Opowiadanie spod brzozy Do Towstuna z pieczary Zhyvit zdavlyuye yayechkaNigdy nie odkryjesz mej tożsamości napisał mi zbuk |  |
| | WolfGas | 11.10.2019 13:49:26 | 

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Krzyki
Posty: 51 #5196397 Od: 2019-9-28
| Opowiadanie spod brzozy
Do Towstuna z pieczary
Zhyvit zdavlyuye yayechka
Swego czasu adin Towstun zapodał mi - nigdy nie odkryjesz mej tożsamości. Zadaję sobie pytanie - czy jest mi do czegokolwiek potrzebna tożsamośc Towstuna z internetu? Nie - nie jest mi do niczego potrzebna. Gdyby Towstun żył, był, obok mnie. Gdyby Towstun nadepnął mi na wielki palec u stopy, lub nawet na mały palec u stopy. Mógłbym wtedy Towstuna kopnąć w zhyvit.
Tovstun z internetu jest mi obojętny, bo to postać abstrakcyjna, mogę sobie tą postać wyobrażać jako szczyny - na ten przykład.
Idziesz do parku na spacer, widzisz, leży coś, szare, nie rusza się i smierdzi. Tak, to twój mózg. Zgubiłeś mózg, nic go nie zjadło, ale zaśmierdział się. Śmierdzi jak ty cały. Nawet bez tego mózgu - śmierdzielu.
Widział ja swego czasu wielką kupę sadła. Było lato, był zlot radioamatorów i krótkofalowców. Wielka kupa sadła, przemieszczała się w pomieszczeniu otwartym, lecz bez klimatyzacji. Wielka kupa sadła, jako odnóża miała poniżej dupy - tłuste galaretowate uda. A w miejscu gdzie kończy się dupa a zaczynają galaretowate uda - plama śmierdzącego potu. Krocze zapewne odparzone, nie zasypane talkiem, lub pudrem na odparzenia.
Widział ja wielokrotnie tą wielką kupę sadła siedzącą na czymś - chyba ekstra siedzisko dla wielkiej kupy sadła. Kupa sadła miała na spaśnych udach lapka z donglem w gniezdzie USB. Zapewne oglądał penisy osła, lub muła i marzył o tym aby takiego penisa miał on sam, lub choćby połowa tej długości. Mógłby się wtedy onanizować. Bo jego penisk jest może i odpowiedniej wielkości - ale w brzuchu, w podbrzuszu.
Nie chcę się pastwić nad wielka kupą śmierdzącego spoconego sadła - nie zapodam foto z plamą potu na dupie.
_________________ Nie da ci tego ojciec ani matka, co ci da Miszy gadka. | | | WolfGas | 11.10.2019 22:25:06 | 

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Krzyki
Posty: 51 #5198732 Od: 2019-9-28
| A wiedzieliśta, że ta kupa zaparzonego śmierdzącego sadła, ze srał się na rynku?
Nie doleciał do kibla, w pewnym momencie przystopował i usiłował pulchne giry zaciskać.
Wiecie z jakim skutkiem? Część poszła górą, prawie na wysokości pasa - reszta poszła dołem - chyba śmierdziel nie nosi majtek - nie potrafi kupić takiego rozmiaru? I poszło i jedną i drugą nogawką - meszty zasrane kompletnie.
_________________ Nie da ci tego ojciec ani matka, co ci da Miszy gadka. |
 | Strona: 1 / 1 strony: [1] |
<< Pierwsza | < Poprzednia | Następna > | Ostatnia >> |
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|