Grupa: Użytkownik
Posty: 284 #7565539
Od: 2017-12-1
| Wyjaśniłem już tobie, że tak naprawdę nie byliście rodzeństwem.
Urzędnik po prostu wpisywał te same dane rodziców jak popadło dla wszystkich podrzutków NN.
Najważniejsze jednak jest to, że nie możesz jego winić za to że to jego a nie ciebie wybrano do adopcji.
Tak, odczasu do czasu jakiś dzieciak odchodził do rodziny adopcyjnej, nigdy to nie byłeś ty.
Nie możesz winić za to nikogo poza sobą. Co zrobiłeś jak jedna para nawet była zainteresowana tobą? No?
Posrałeś się przy nich w gacie - 5ciolatek srający w majty na widok ewentualnych przyszłych rodziców z miejsca skazuje proces adopcyjny na niepowodzenie. Później już nawet nikt nie podawał twojej kandydatury jak ktoś zgłaszał się po dzieci do adopcji, bo i po co?
Ważne jest teraz żebyś zrobił następujące kroki:
- przyznaj sam przed sobą, że winien jesteś tylko ty, nikt inny
- zaakceptuj to co się stało, weź na siebie odpowiedzialność
- wybacz sam sobie, wybacz temu dziecku którym byłeś
- przestań winić za to innych, a zwłaszcza JEGO
- zaakceptuj, że wszystko co potem ciebie spotkało było następstwami twoich własnych działań
- pogódź się z faktem, że już za późno żeby cokolwiek zmienić, przeszłości NIE zmienisz, możesz zmienić swoją przyszłość. Czasu jest niewiele.
_________________
Xel hrabia Schizman
Profesor Psychiatrii Naturalnej
Rektor Katedry Przypadków Beznadziejnych |
