Kristof - jak zastosujesz lepsze puszki rezonansowe to sznurek może luźno zwisać _________________ Niewiedza jest błogosławieństwem. Wiedząc wszystko nie byłoby nic do odkrycia
Kristof - za bajtla to robilismy takie cóś z pudełek pasty do butów KIWI.
W puszce od pasty(w denku)robiło się otwór na sznurek do którego się wiązało zapałkę,a w przykrywce robilo sie kilkanaście otworów gwozdziem żeby było lepiej slychac,ale sznurek musiał być naprężony.Janku to chyba było nie kiwi ale BUWI,ale może i tak.. A kto pamięta zabawę z rafką od rowera i patykiem,kto dalej pojedzie,ale czasy były... _________________ Robert http://qrz.com/db/sp6net
A kto pamięta zabawę z rafką od rowera i patykiem,kto dalej pojedzie,ale czasy były..
A karbidówki z puszek po Pieliku - z której puszki denko dalej wystrzeli?
Robert - a może to i BUWI było, tak dawno że nie pamiętam dokładnie _________________ Niewiedza jest błogosławieństwem. Wiedząc wszystko nie byłoby nic do odkrycia
A strzały z siarki z zapałek skręconej w śubach ktoś pamięta ?
No pewnie
zapaliło się pole ze zbożem... ale był widok (ale szybko ugaszony).
No tak , zapalić nie było komu ale grzać sie to wszyscy biegli prawda?
W poniemieckich domach instalacja elektryczna prowadzona była po ścianach w rurkach z cienkiego aluminium, a w środku wyściełane to było czymś na wzór papy.
W latach 60-tych tak montowano instalacje elektryczne też w Polsce( w moich stronach Rodzinnych - Żuławy, a do robienia kolanek to były nawet specjalne giętarko-szczypce ręczne) _________________ Niewiedza jest błogosławieństwem. Wiedząc wszystko nie byłoby nic do odkrycia
Skonstruowałem bardzo fajnie działający telefon sznurkowy ale mam problem tego typu że sznurek między abonentami musi być napięty a oni znajdują się pomiędzy "rogiem" budynku. Jak wykombinować żeby to działało ?
Chyba raczej róg budynku znajduje się między nimi, he, he!!!