Grupa: Użytkownik
Posty: 95 #2454993 Od: 2017-7-21
| No dziękuję za info o braku "pola" Wiedziałem o tym od kiedy mam telefon komórkowy
Mnie chodzi o to że dopiero po spektakularnych katastrofach i ofiarach w ludziach, okazuje się że system powiadamiania działa A może działać dodatkowo system powiadamiania kryzysowego Harcerstwo miało prężnie działające kluby Z klubów harcerskich wyjeżdżali na obozy, stanice, operatorzy ze swoimi klamotami Piszę klamotami, bo to obecnie przedpotopowe radiostacje by były Miałem osobiście QSO z takimi stacjami pod namiotami w lesie Mam do dzisiaj QSLki za QSO i za nasłuchy tych stacji
Powiadamianie o nadchodzącej i w miarę rozpoznanej srogiej nawałnicy w dzisiejszych czasach ? Jakis problem z tym ? A jak sobie radzą tam gdzie to jest powszechne takie zagrożenie
Mnie chodzi po głowie taki system w samym harcerstwie w ramach pracy krótkofalowców System wzajemnego przekazywania sobie wszelakich info Przecież krótkofalowcy mają całe spektrum pasm do dyspozycji na których w miarę tani sprzęt może pracować
Ja nie mam obecnie wglądu jak działają struktury harcerskie Na ile się podzielili Ale mam doświadczenie z obozów, stanic, akcji nieobozowego lata Bez jakiejkolwiek indoktrynacji Pamiętam jak komendant obozu, komendant stanicy, zabierał ze sobą chętnych do kościoła (początek lat 60-tych) To tak na marginesie
Ktos tu napisał że jak będzie zorganizowany obóz typowo krótkofalarski to będzie klapa Może ? Ale proszę podać przykłady tych klap
W moim przekonaniu wszystkie służby, samorządy muszą, podkreślam, muszę ze sobą współpracować, przekazywać sobie info Choćby sołtys miał sam na rower siadać i jechać w las z info Lub leśniczy, wszak Lasy Państwowe muszą mieć wiedzę co się dzieje na ich terenie
Te mętne wypowiedzi, które słyszałem w mediach zaraz po tym kataklizmie - to była czysta spychologia To był tylko drugi stopień zagrożenia - ciągle słyszałem - i nie było powodu do paniki Ale jak spece meteo pokazywali jak to zahroże nietypowo - a wręcz typowo katastroficznie wyglądało na mapach pogodowych. Że były informacje o bardzo nietypowym układzie frontów burzowych Teraz się mówi a gdzie by ich ewakuowano ? Do najbliższej wsi gdzie jest kościół To są zawsze najsolidniejsze budowle i wytrzymują najgorsze kataklizmy Może z takiego kościoła pozrywać to czy tamto Ale sama budowla jest tak trwała że wieki stoi
Wracając do łączności Co stoi na przeszkodzie aby na obozie był krótkofalowiec harcerz ze środkami łączności i lapkiem na którym odbiera mapy pogodowe I jaka frajda dla co niektórych harcerzy !
Tak dodam jeszcze że kiedy był największy boom CB Potrafili wysupłać "wdowi grosz" na tanie radyjka i zamontować je w Straży Pożarnej, na Policji, w Pogotowiu Ratunkowym Jest sprawą dyskusyjną jak to w praktyce działało Ja byłem świadkiem wielokrotnie jak sobie przekazywano info, jak wzywano pomocy, jak udolnie i nieudolnie poprzez CB i telefon drutowy wzywano pogotowie do zawałowca Tak było na Górnym Sląsku Miałem wtedy radio w mobilu i sam potrzebowałem pomocy - skutecznie ją uzyskałem a koledzy to pamiętają do dzisiaj
Konkludując szanowny kolego Mnie nie chodziło o brak "pola" w lesie _________________ Wróć do szkoły głąbie Poziomica czy poziomnica? |