"jak to było dobrze za komuny", a ja pisałem coś w rodzaju "nie dajcie się oszukać, on kłamie".

15.07.2018 19:42:41

Grupa: Użytkownik

Posty: 841 #2564932
Od: 2017-9-10

Ilość edycji wpisu: 9

RadioamatorKrotkofalowiec pisze:

cyt.
Namawianie do poznania czym była władza radziecka, że poznam to, bo tak Sergiusz Piasecki napisał.
To mnie rozjechało - jak żabę na asfalcie.

Raz tylko byłem "u ruskich", w Kaliningradzie. Zmęczone twarze, brudne pazury (wszyscy - nawet dzieci, mają tam brud za paznokciami) i
te wielkie czapy na głowach "mundurowych" mijanych na ulicach... Oni chyba w tych mundurach chodzą cały czas, a nie tak jak u nas,
w czasie służby. Co chwilę mijasz na ulicy jakiegoś "mundurowego" wyprostowanego jak by kij połknął i patrzącego na ciebie z pogardą
Już jak się wjeżdża do tego kraju to widać jego istotę, te wojskowe okręty w szeregu nad brzegiem morza...
Troszkę pobłądziłem podczas tej wizyty i zawitałem na ruską wieś. Chałupy jak w dziewiętnastym wieku u nas i na każdym dachu
koło rowerowe pełniące funkcję anteny telewizyjnej... To naprawdę trzeba zobaczyć, żeby zrozumieć...
Już ci kiedyś powiedziałem - skoro tak ich kochasz to do nich spieprzaj, mnie ta rzeczywistość brzydzi. Żyjesz u nas, na polskiej
ziemi a nas tak nienawidzisz... Ilu takich pasożytów jak ty my, Polacy, utrzymujemy? Nienawidzisz "ten kraj", nienawidzisz
"polszackich", ale żyjesz wśród nas bo wiesz, że nigdzie nie będzie ci lepiej...

P.S. Właśnie dla tego nas nienawidzisz, że na nas pasożytujesz. Taka jest prawidłowość w przyrodzie. Pasożyt zawsze truje
żywiciela...

pepe

21.07.2018 06:42:28

Grupa: Użytkownik

Posty: 841 #2567571
Od: 2017-9-10

Ilość edycji wpisu: 4

RadioamatorKrotkofalowiec pisze:

Ty polszacki chyba chcąc spotęgować działanie alkoholu, dodatkowo ćpasz?
Co bierzesz? Amfetaminę?
Kreski robisz kartą (elektroniczny bilet komunikacji miejskiej) i kreski wciągasz przez rurkę zwiniętą z paragonu fiskalnego?
A może ty zażywasz coś z tego:
„Gumiś” „F-UF”?

O ile mnie wiadomo to alkohol i amfetamina działają wzajemnie antagonistycznie więc jedno nie może "spotęgować"
działania drugiego lecz mam wrażenie, że to ty jesteś tu prawdziwym specem w tych tematach i możesz wiedzę
swoja czerpać z praktycznego doświadczenia. Syn w opisany przez ciebie sposób formował te kreski i wciągał je
pod kielona? To go twoim zdaniem zniszczyło? Jeżeli tak to może zadaj sobie pytanie od czego uciekał w te środki...

RadioamatorKrotkofalowiec pisze:

Pytam jeszcze raz?
Znowu się naprałeś?
Znowu się schlałeś jak świnia?

Nie tędy droga leśny dziadku, ciągle strzelasz w płot