Misza, dziecko, ogarnij się. Ty masz tak zmienne nastroje. Ty w tych zmianach nastrojów wpadasz

Mentor pisze:

To, kogo nazywasz Miszą Czerepakiem i do kogo kierujesz te kłamstwa które wypisujesz chociażby powyżej jest jasne dla czytających to forum i zastanów się co to oznacza. Zresztą zwracasz się tak do mnie na forum wymieniając chociażby mój znak. Czy znowu sobie stworzyłeś jakąś analogię do Urbakurwanowicza, na którego reagowałeś jakbyś właśnie tak się nazywał? To, zdaje się, nazywa się ksobnością.

Przypomnę Ci skąd się wzięły na forum słowa, którymi mnie obrzucasz, zresztą jako jedyny:
Badylarz: Napisałem Ci, że badylarzem nie byłeś.
Te Twoje bzdety o babce: Wstawiłeś jakieś zaszumione obrazki SSTV, a ja napisałem Ci mniej więcej to, że moja (dziś już ś.p). babcia pewnie by Ci przyłożyła laską po grzbiecie gdybyś pomyślał, że te zaszumione coś jest czymś z czego można by było być dumnym. Popatrz sobie Stachu jakiej jakości obrazki SSTV z ISS wklejają ludzie na pki… To wystarczyło, żebyś zaczął obrażać babcię, jej znajomych, sąsiadów, mnie, moich rodziców. To wszystko mam u siebie i mogę udowodnić, że tak właśnie było, a to powyższe to „z głowy”, chociaż sens zachowałem…
Ciekawi mnie, czy gdybyśmy się spotkali osobiście, czy miałbyś odwagę powtórzyć to wszystko…
koniec cyt.

No i kolejny raz cosik Miszę Czerepaka rozjuszyło.

Misza, dziecko, ogarnij się. Ty masz tak zmienne nastroje. Ty w tych zmianach nastrojów wpadasz w takie skrajności!

Dziecko, Miszeńku kochaniutki
- może ja tobie coś wytłumaczę.
Amatorskie łączności, to zazwyczaj łączności przypadkowe. To nie jest na zasadzie profesjonalnej radiolinii, gdzie sygnał ma mieć z góry założone, określone i utrzymane parametry.
Wszystkie sygnały, obojętnie jaką emisją wyemitowane przez amatorów krótkofalowców, są oceniane przez odbiorcę, czyli nadawcę lub nasłuchowca, wedle tzw. raportów (RS, RST )
Nie jest ważne z jakim raportem się odbierze dany sygnał. Ważne jest, że się w ogóle odebrało sygnał, który był czytelny dla odbierającego.
Obojętnie czy to nadawca, czy nasłuchowiec, musi sygnał odebrać. Nadawca dodatkowo może sobie usiłować zrobić łączność, ze stacją którą słyszał. Warunkiem jest, że usłyszy i że dana stacja też usłyszy tego, który usiłuje nawiązać łączność.
A wieć obaj się usłyszeli, nawiązali łączność, potwierdzają to od razu podczas tej łączności.
Oczywiście, że fajnie jest, jak słyszę stację z „antypodów“ z wyśmienitym raportem.
Ale są takie łączności, są takie nasłuchy, które są na granicy czytelności.
Miszeńku kochany bobasku.
Nawet jak robisz łączność przez przemiennik, też sygnał twój i korespondenta może nie spełniać warunków sygnału profesjonalnej radiolinii.

Odbierane sygnały SSTV
Operator w małym stopniu ma wpływ na jakość odebranego sygnału. Tu mi musisz uwierzyć na słowo, bo nie mam zamiaru się rozpisywać - dlaczego?

Piszesz mi Miszeńku kochaniutki bobasku:
cyt.
Popatrz sobie Stachu jakiej jakości obrazki SSTV z ISS wklejają ludzie na pki…
koniec cyt.

Dlaczego kochany Miszeńku posiłkujesz się tym co inni odbierają?
Zapodaj Misza to co ty sam z ISS odebrałeś?
I tu ci Misza zdradzę „kuchnię“
Odebrać fajny jakościowo sygnał z ISS - to najmniejszy problem.
Co trzeba do tego mieć?
Antenę, która ma charakterystykę „pół sfery“ Lub antenę kierunkową pracującą „z ręki“
lub z dwoma rotorami i goni ISS na „firmamencie niebieskim“
Trzeba mieć też radio z modemem cyfrowym.
Trzeba uwzględnić efekt doplera.
Natomisat nasłuchy, lub łączności SSTV w odbiciu, obojętnie czy pomiędzy stacjami pracującymi na zakresach VHF czy HF - aaaa! to już „inna bajka“
Każdy zanik (QSB) od razu widać na odbieranym obrazku. Widać doskonale, jak obrazek jest linia po lini malowany na monitorze.
I może być zaszumiony w wybranych strefach lini poziomych.
Może być cały zaszumiony w różnym stopniu.
Może być odebrany tylko kawałek obrazka, lub kilka kawałków (QSB zaniki sygnału, sztachetowanie)
W skrajnym przypadku, tylko wyczuwasz ten sygnał, ale soft go nie jest w stanie zdekodować, sygnał jest poza parametrami zdolności softu do zdekodowania.

I teraz Miszeńku kochaniutki kolejny aspekt. Twoja babka badylarka o której sam bez przymuszania napisałeś. Pomijam zabawne kwiatki z twych opowieści o babce i jej przygodami z techniką, od motoryzacji, po telewizję, no i kwiestia laski babki i czemu służyła ta laska babki (napisałeś sam, że okładała nią, tą laską oponentów)
Chciałeś podkreślić Misza że masz charakter choleryka po babce? No bo chyba tylko cholerykowi jest potyrzebna laska do okładania nią oponentów. Ty Misza używasz wirtualnego cepa. Tylko cepem też trzeba umieć omłoty wykonywać, ty jesteś przykładem kompletnego beztaleńcia.

Nie opisuję prawidłowego wstrojenia się do sygnału SSTV.
Nie opisuję innych „tricków“ związanych ze sztuką operatorską.
Nie chcę ci Miszeńku kochaniutki, za jednym razem, przeładować twego rozumku, aby nie wyszedł „misz masz“ (nie myl z: Misza - masz) w twej główce.

Gdybyś Miszeńku kochany bobasku nie bywł „wredny chuj“ To bym się starał uzupełnić twoje katastrofalne braki - jako radioamatora krótkofalowca.
Ale ty jesteś jak ten osioł - zaparłeś się w swoim oślim uporze i nie dopuszczasz do siebie żadnej nauki, wiedzy, żadnej!

Jeśli Miszeńku kochany bobasku pozostaniesz na tym poziomie, czyli dna, mułu i wodorostów - już ci tak zostanie na zawsze - może idź ty do tego twego „Pacanowa“

No Misza?
Co z tego że zapodałś solidnie zafajdany skan świadectwa, które ma potwiwerdzać twoją naukę zawodu - zawodu dziecko - zawodu elektryka, elektronika z zakresu radia i telewizji.
Przy okazji zdałeś egzamin maturalny Misza.
Dlaczego tak się migasz od nauki ww zawodu? Czy zawód elektryk, elektronik - to dla ciebie coś pejoratywnego?
Ja ciebie Miszeńku kochańiutki szanuję za to że masz jakiś zawód (nie myl z zawodem miłosnym)
Zaraz! Ty może faktycznie te dwa znaczenia mylisz?

Ale nic to - jak mawiał mój śp. znajomy Edek.
Nic to Misza!
Wspiąłeś się pomimo tego, że masz obrzydzenie do tego (kto ci zaszczepił to obrzydzenie do innych zawodów poza „badylarstwem“) zawodu elektryka, elektronika, to wspąłeś się na szczebel wyżej jak:
- rolnictwo
- ogrodnictwo
- sadownictwo
Uwolniłeś się od rodzinnej tradycji przywiązania do ziemi, pozyskałeś zawód techniczny.
Nie jest to jakiś zawód kowala, nawet kowala artysty. Ale skromny elektryk elektronik, ze specjalizacją radio i telewizja. Za to cię Misza szanuję!

Co ci mam jeszcze kochany Miszeńku powiedzieć, aby zaspokoić twoją próżność, twoje ego?

Polubić takiego typa jak ty?
Ty się Misza nie dasz lubić, polubić. Ty masz w genach zakodowane skurwysyństwo, ty chcesz, ty musisz być skurwysynem. Ty się czujesz jak żaba w błocie z tym skurwysyństwem.
Ja to nawet rozumiem - tak jesteś zaprogramowany. Pojęli to ci, co ciebie bezczelnie wykorzystują do swych „niecnych celów“
Jednak ty Misza jesteś homo sapiens - gatunek ssaka - ale teoretycznie rozumny!

Zapewne ci się zalęgnie w twym rozumku dylemat
- jak on mógł mnie polubić, strach, co najmniej obawy i węszenie podstępu - jak on mógł polubić takiego bydlaka, jakim ja Misza chcę być!
Ja Miszeńku kochaniutki, potrafię i bydlaka polubić - jak widzę że to jednak ssak teoretycznie rozumny - dostajesz malutki kredycik zaufania, że możesz się stać NORMALNYM człowiekiem!

Tak więc na początek Miszeńku kochany - polubiłem cię w jakimś stopniu (nie wymagaj przedstawiania mojej skali stopniowania)

Zaprzestań mnie Misza atakować jak pies, który nabawił się choroby wścieklizny.
Ja może nie tylko pozostanę przy polubieniu, może nawet powstanie nitka sympatii?

No nie!
Nie obiecuj sobie od razu za wiele!
Nie może to też być powodem do jeszcze większego rozjuszenia! Choć zakładam że tak się stanie i tym razem.

Ale ja w ciebie Miszeńku kochany uwierzyłem. Nie pomyl pojeć! By ci nie walnęło, że widzę w ciebie bożka - HI

I na koniec Misza Czerepak
Zapodaj choć kilka donosów z mej teczki TW
Zapodaj choć jednego krótkofalowca którego zakapowałem.
Bo inaczej Misza
- będę zmuszony nazywać cię kłamcą
- będę zmuszony wystąpić do sądu z powództwa cywilnego o celowe i złośliwe działanie w sposób ciągły - pomówienia publiczne na forum krótkofalowców.

Pamiętaj też, że władza i systemy się zmieniają.
Dzisiaj kapusiów odznaczają orderami, jutro im zabiorą ordery, emerytury, w tiurmu ich osadzą.

Sprawiedliwośi nie muszą szukać w skundlonym systemie, w skundlonym kraju.
Sprawiedliwości mogę szukać w strukturach międzynarodowych.
I będę szukał!
Wielu innych, których się bezkarnie szkaluje, też będą tej sprawiedliwości szukać!
Jak jesteś głupcem i dajesz upust swym niecnym celom z niskich pobudek - obudzisz się z ręką w nocniku - zobaczysz Misza!!!

Jest jeszcze ostatni aspekt.
Nie dociera do ciebie, że za czyny karalne, które sobie uskuteczniasz, możesz być skutecznie blokowany w internecie?
Ty jesteś młody, przed tobą życie, chcesz mieć bana w necie - NIE NA FORUM - W NECIE CAŁYM!!!

Mentor pisze:

o, kogo nazywasz Miszą Czerepakiem i do kogo kierujesz te kłamstwa które wypisujesz chociażby powyżej jest jasne dla czytających to forum i zastanów się co to oznacza. Zresztą zwracasz się tak do mnie na forum wymieniając chociażby mój znak. Czy znowu sobie stworzyłeś jakąś analogię do Urbakurwanowicza, na którego reagowałeś jakbyś właśnie tak się nazywał? To, zdaje się, nazywa się ksobnością.

Przypomnę Ci skąd się wzięły na forum słowa, którymi mnie obrzucasz, zresztą jako jedyny:
Badylarz: Napisałem Ci, że badylarzem nie byłeś.
Te Twoje bzdety o babce: Wstawiłeś jakieś zaszumione obrazki SSTV, a ja napisałem Ci mniej więcej to, że moja (dziś już ś.p). babcia pewnie by Ci przyłożyła laską po grzbiecie gdybyś pomyślał, że te zaszumione coś jest czymś z czego można by było być dumnym. Popatrz sobie Stachu jakiej jakości obrazki SSTV z ISS wklejają ludzie na pki… To wystarczyło, żebyś zaczął obrażać babcię, jej znajomych, sąsiadów, mnie, moich rodziców. To wszystko mam u siebie i mogę udowodnić, że tak właśnie było, a to powyższe to „z głowy”, chociaż sens zachowałem…
Ciekawi mnie, czy gdybyśmy się spotkali osobiście, czy miałbyś odwagę powtórzyć to wszystko…
koniec cyt.

No i kolejny raz cosik Miszę Czerepaka rozjuszyło.

Misza, dziecko, ogarnij się. Ty masz tak zmienne nastroje. Ty w tych zmianach nastrojów wpadasz w takie skrajności!

Dziecko, Miszeńku kochaniutki
- może ja tobie coś wytłumaczę.
Amatorskie łączności, to zazwyczaj łączności przypadkowe. To nie jest na zasadzie profesjonalnej radiolinii, gdzie sygnał ma mieć z góry założone, określone i utrzymane parametry.
Wszystkie sygnały, obojętnie jaką emisją wyemitowane przez amatorów krótkofalowców, są oceniane przez odbiorcę, czyli nadawcę lub nasłuchowca, wedle tzw. raportów (RS, RST )
Nie jest ważne z jakim raportem się odbierze dany sygnał. Ważne jest, że się w ogóle odebrało sygnał, który był czytelny dla odbierającego.
Obojętnie czy to nadawca, czy nasłuchowiec, musi sygnał odebrać. Nadawca dodatkowo może sobie usiłować zrobić łączność, ze stacją którą słyszał. Warunkiem jest, że usłyszy i że dana stacja też usłyszy tego, który usiłuje nawiązać łączność.
A wieć obaj się usłyszeli, nawiązali łączność, potwierdzają to od razu podczas tej łączności.
Oczywiście, że fajnie jest, jak słyszę stację z „antypodów“ z wyśmienitym raportem.
Ale są takie łączności, są takie nasłuchy, które są na granicy czytelności.
Miszeńku kochany bobasku.
Nawet jak robisz łączność przez przemiennik, też sygnał twój i korespondenta może nie spełniać warunków sygnału profesjonalnej radiolinii.

Odbierane sygnały SSTV
Operator w małym stopniu ma wpływ na jakość odebranego sygnału. Tu mi musisz uwierzyć na słowo, bo nie mam zamiaru się rozpisywać - dlaczego?

Piszesz mi Miszeńku kochaniutki bobasku:
cyt.
Popatrz sobie Stachu jakiej jakości obrazki SSTV z ISS wklejają ludzie na pki…
koniec cyt.

Dlaczego kochany Miszeńku posiłkujesz się tym co inni odbierają?
Zapodaj Misza to co ty sam z ISS odebrałeś?
I tu ci Misza zdradzę „kuchnię“
Odebrać fajny jakościowo sygnał z ISS - to najmniejszy problem.
Co trzeba do tego mieć?
Antenę, która ma charakterystykę „pół sfery“ Lub antenę kierunkową pracującą „z ręki“
lub z dwoma rotorami i goni ISS na „firmamencie niebieskim“
Trzeba mieć też radio z modemem cyfrowym.
Trzeba uwzględnić efekt doplera.
Natomisat nasłuchy, lub łączności SSTV w odbiciu, obojętnie czy pomiędzy stacjami pracującymi na zakresach VHF czy HF - aaaa! to już „inna bajka“
Każdy zanik (QSB) od razu widać na odbieranym obrazku. Widać doskonale, jak obrazek jest linia po lini malowany na monitorze.
I może być zaszumiony w wybranych strefach lini poziomych.
Może być cały zaszumiony w różnym stopniu.
Może być odebrany tylko kawałek obrazka, lub kilka kawałków (QSB zaniki sygnału, sztachetowanie)
W skrajnym przypadku, tylko wyczuwasz ten sygnał, ale soft go nie jest w stanie zdekodować, sygnał jest poza parametrami zdolności softu do zdekodowania.

I teraz Miszeńku kochaniutki kolejny aspekt. Twoja babka badylarka o której sam bez przymuszania napisałeś. Pomijam zabawne kwiatki z twych opowieści o babce i jej przygodami z techniką, od motoryzacji, po telewizję, no i kwiestia laski babki i czemu służyła ta laska babki (napisałeś sam, że okładała nią, tą laską oponentów)
Chciałeś podkreślić Misza że masz charakter choleryka po babce? No bo chyba tylko cholerykowi jest potyrzebna laska do okładania nią oponentów. Ty Misza używasz wirtualnego cepa. Tylko cepem też trzeba umieć omłoty wykonywać, ty jesteś przykładem kompletnego beztaleńcia.

Nie opisuję prawidłowego wstrojenia się do sygnału SSTV.
Nie opisuję innych „tricków“ związanych ze sztuką operatorską.
Nie chcę ci Miszeńku kochaniutki, za jednym razem, przeładować twego rozumku, aby nie wyszedł „misz masz“ (nie myl z: Misza - masz) w twej główce.

Gdybyś Miszeńku kochany bobasku nie bywł „wredny chuj“ To bym się starał uzupełnić twoje katastrofalne braki - jako radioamatora krótkofalowca.
Ale ty jesteś jak ten osioł - zaparłeś się w swoim oślim uporze i nie dopuszczasz do siebie żadnej nauki, wiedzy, żadnej!

Jeśli Miszeńku kochany bobasku pozostaniesz na tym poziomie, czyli dna, mułu i wodorostów - już ci tak zostanie na zawsze - może idź ty do tego twego „Pacanowa“

No Misza?
Co z tego że zapodałś solidnie zafajdany skan świadectwa, które ma potwiwerdzać twoją naukę zawodu - zawodu dziecko - zawodu elektryka, elektronika z zakresu radia i telewizji.
Przy okazji zdałeś egzamin maturalny Misza.
Dlaczego tak się migasz od nauki ww zawodu? Czy zawód elektryk, elektronik - to dla ciebie coś pejoratywnego?
Ja ciebie Miszeńku kochańiutki szanuję za to że masz jakiś zawód (nie myl z zawodem miłosnym)
Zaraz! Ty może faktycznie te dwa znaczenia mylisz?

Ale nic to - jak mawiał mój śp. znajomy Edek.
Nic to Misza!
Wspiąłeś się pomimo tego, że masz obrzydzenie do tego (kto ci zaszczepił to obrzydzenie do innych zawodów poza „badylarstwem“) zawodu elektryka, elektronika, to wspąłeś się na szczebel wyżej jak:
- rolnictwo
- ogrodnictwo
- sadownictwo
Uwolniłeś się od rodzinnej tradycji przywiązania do ziemi, pozyskałeś zawód techniczny.
Nie jest to jakiś zawód kowala, nawet kowala artysty. Ale skromny elektryk elektronik, ze specjalizacją radio i telewizja. Za to cię Misza szanuję!

Co ci mam jeszcze kochany Miszeńku powiedzieć, aby zaspokoić twoją próżność, twoje ego?

Polubić takiego typa jak ty?
Ty się Misza nie dasz lubić, polubić. Ty masz w genach zakodowane skurwysyństwo, ty chcesz, ty musisz być skurwysynem. Ty się czujesz jak żaba w błocie z tym skurwysyństwem.
Ja to nawet rozumiem - tak jesteś zaprogramowany. Pojęli to ci, co ciebie bezczelnie wykorzystują do swych „niecnych celów“
Jednak ty Misza jesteś homo sapiens - gatunek ssaka - ale teoretycznie rozumny!

Zapewne ci się zalęgnie w twym rozumku dylemat
- jak on mógł mnie polubić, strach, co najmniej obawy i węszenie podstępu - jak on mógł polubić takiego bydlaka, jakim ja Misza chcę być!
Ja Miszeńku kochaniutki, potrafię i bydlaka polubić - jak widzę że to jednak ssak teoretycznie rozumny - dostajesz malutki kredycik zaufania, że możesz się stać NORMALNYM człowiekiem!

Tak więc na początek Miszeńku kochany - polubiłem cię w jakimś stopniu (nie wymagaj przedstawiania mojej skali stopniowania)

Zaprzestań mnie Misza atakować jak pies, który nabawił się choroby wścieklizny.
Ja może nie tylko pozostanę przy polubieniu, może nawet powstanie nitka sympatii?

No nie!
Nie obiecuj sobie od razu za wiele!
Nie może to też być powodem do jeszcze większego rozjuszenia! Choć zakładam że tak się stanie i tym razem.

Ale ja w ciebie Miszeńku kochany uwierzyłem. Nie pomyl pojeć! By ci nie walnęło, że widzę w ciebie bożka - HI

I na koniec Misza Czerepak
Zapodaj choć kilka donosów z mej teczki TW
Zapodaj choć jednego krótkofalowca którego zakapowałem.
Bo inaczej Misza
- będę zmuszony nazywać cię kłamcą
- będę zmuszony wystąpić do sądu z powództwa cywilnego o celowe i złośliwe działanie w sposób ciągły - pomówienia publiczne na forum krótkofalowców.

Pamiętaj też, że władza i systemy się zmieniają.
Dzisiaj kapusiów odznaczają orderami, jutro im zabiorą ordery, emerytury, w tiurmu ich osadzą.

Sprawiedliwośi nie muszą szukać w skundlonym systemie, w skundlonym kraju.
Sprawiedliwości mogę szukać w strukturach międzynarodowych.
I będę szukał!
Wielu innych, których się bezkarnie szkaluje, też będą tej sprawiedliwości szukać!
Jak jesteś głupcem i dajesz upust swym niecnym celom z niskich pobudek - obudzisz się z ręką w nocniku - zobaczysz Misza!!!

Jest jeszcze ostatni aspekt.
Nie dociera do ciebie, że za czyny karalne, które sobie uskuteczniasz, możesz być skutecznie blokowany w internecie?
Ty jesteś młody, przed tobą życie, chcesz mieć bana w necie - NIE NA FORUM - W NECIE CAŁYM!!!