Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Essen
Posty: 26 #7652922 Od: 2021-3-5
| Co się stało w Jastrzębiu Zdroju na Szotkowickiej nad rzeczką Szotkówką dnia 12 listopada 1978 roku o godzinie 2:45
Oj działo się, działo. Były „krupniołki“ Miałem wtedy 30 lat. Jedne metryki podają mój wiek na 35 lat Ojca nie miałem - bo go rozstrzelali dwa lata przed moim urodzeniem. Mam bruzdy dotykowe. _________________ Po akademii wojskowej Wedla 22 Lipca - zostałem kapralem podchorążym. Często pełniłem służbę podoficera dyżurnego kompanii. Darłem się jakby mi kręcenie wora robili. Wylądowałem jako podwładny Staśka w „pyłowym“ Docierał mnie zazwyczaj w świniarni, albo jako myjaka. Mam pecha z tym pierdolonym zmywakiem. |