He, he. Mam takiego kolegę w pracy. Trochę gruby ale jakiś czas temu przyznał się że miał straszne zatwardzenie ! Myślał że mu dupa pęknie. Poradził sobie za pomocą łyżeczki i widelca. Szkoda że dalszych szczegółów nie wyznał już bo się powstrzymał po tym jak umieraliśmy ze śmiechu A teraz ściemnia że to nieprawda była bo oczywiście mu przypominamy _________________ Radio macht frei