, zmień zainteresowania. Może za krótkofalarstwo się zabierz, rozwijaj się choćby na tym FT8
Ja ogłaszam publicznie QRT
I co Stasiu? Już ci przeszło QRT?
Widzę, że szanowna małżonka na długi weekend cie samego w domu zostawiła i się znowu rozbujałeś.. Pisz Stasiu, pisz... wróci to znowu uszka po sobie połozysz i szlaban na forum wróci w całej rozciągłości..
P.S. A jakbyś miał chwilę przebłysku z tej pomroczności, to pomyśl ile z tych twoich 'zarzutów' można skierować przeciwko tobie..
P.P.S. Nie tak się umawialiśmy Stach, nie tak... _________________ Xel hrabia Schizman Profesor Psychiatrii Naturalnej Rektor Katedry Przypadków Beznadziejnych
No o nim tak trochę nie wypada teraz gadać bo był Żydem, a o nich wolno obecnie mówić tylko dobrze. Paskudne czasy... Zło warto poznać, ale nie warto się nim fascynować. Zło jest brakiem - nie istnieje bez dobra, które jest obecnością. Chmmm, chyba mało zrozumiale się wyraziłem, a bo myślę o zbyt wielu rzeczach naraz...
Kto ci to powiedział, że o nich nie wolno źle mówić? Czy może sam to wymyśliłeś?
Świat mi to powiedział, zresztą ja nie chciałbym źle mówić o nikim, podobnie jak ty o każdym. Nie ma w tobie dobrej woli, a chciałbyś należeć do grona ludzi dobrej woli. Dla tego właśnie przypuszczam, że chciałeś wkraść się w to środowisko, by w nim prowadzić "krecią robotę" na rzecz "władzy ludowej". Co innego miałbym sądzić na podstawie twoich postów w których zioniesz nienawiścią i pogardą do nas - krótkofalowców, oraz w obliczu faktu, iż udokumentowana jest twoja współpraca z bezpieką, zaś PRL jawi ci się jako "raj utracony". Zacznij czytać to co piszesz to może zrozumiesz czemu jesteś oceniany tak, a nie inaczej...
Daj se facet siana. Przestań się ośmieszać. Za robotę się weź! Wiesz czyje to powiedzenie? Nie wiesz? Ty wszystko wiesz!!!
Nie wiem. Nie obchodzą mnie cudze "powiedzenia", bo mam dość własnych. Może się ośmieszam, może się mylę, wszystko być może, co nie zmienia faktu, że ty niczym pozytywnym na tym forum się nie przedstawiłeś, a jednocześnie wciąż podkreślasz jakim to starym pasjonatem tego hobby jesteś. Złą opinię nam wystawiasz przed młodymi, którzy może chcieliby zająć się tym hobby. Stwierdzam tylko oczywisty fakt, a ciebie to do białej gorączki doprowadza. Wiec może to jednak ty masz problem?
Biała gorączka Jacek Hugo-Bader Świetna proza J. H. Badera!!!
Widzę, że próbując zrozumieć moje posty posiłkujesz się "guglami" i wybierając pierwsze wyniki z listy. Wprowadzasz sam siebie w błąd, przy okazji starając się sprawiać wrażenie, że "w temacie" jesteś. Tego zwrotu "biała gorączka" używa się potocznie jako synonim: szału, pieniactwa, działania w malignie - bez świadomości itp. i w ten sposób go użyłem. Ty "wyguglałeś" hasło z Wikipedii i usiłujesz "rozbić wrażenie".
white.culson pisze:
Ale jako odrutkę od ciebie, biorę Odyseję Homera z półki.
O tej słynnej "półce", to mógłbyś nie wspominać, Ja chyba jeszcze mam gdzieś zdjęcia tej twojej biblioteczki, które tu kiedyś opublikowałeś. Nie zmuszaj mnie żebym ich użył. Pamiętasz jakie to było przykre...
Pewnie się da, ale ja nie potrafiłem. Niektóre rzeczy nie są tak oczywiste dla niewtajemniczonych.
white.culson pisze:
I nie mów że nie wiesz co to za bransoletki?
Ojej, nie wiem i nie rozumiem czemu cię to dziwi. Nie mam cukrzycy i implantów, po prostu nie jestem w temacie.
white.culson pisze:
Jedna informuje, że mam cukrzycę - każdy powinien wiedzieć - jak pomóc diabetykowi, jak zemdleje! Druga informuje, że mam wszczepiony implant ICD - kardiowerter defibrylator. A przy sobie mam dodatkowo tak zwany "paszport pacjenta" gdzie są dane moje i tego co mam wszczepione. To powinni wszyscy, włącznie z dziećmi.
Aha, no to już "kumam", przepraszam za niestosowne pytanie.
Nie wiem. Nie obchodzą mnie cudze "powiedzenia", bo mam dość własnych. Może się ośmieszam, może się mylę, wszystko być może, co nie zmienia faktu, że ty niczym pozytywnym na tym forum się nie przedstawiłeś, a jednocześnie wciąż podkreślasz jakim to starym pasjonatem tego hobby jesteś. Złą opinię nam wystawiasz przed młodymi, którzy może chcieliby zająć się tym hobby. Stwierdzam tylko oczywisty fakt, a ciebie to do białej gorączki doprowadza. Wiec może to jednak ty masz problem?
I tu mnie przekonałeś!
Tak mam problem! Do "monaru" idę pod koniec maja, nie potrafię od kompotu odejść, no i te białe gorączki. W zasadzie to jedna
Biała gorączka Jacek Hugo-Bader
Świetna proza J. H. Badera!!!
Ale jako odrutkę od ciebie, biorę Odyseję Homera z półki.
O białej gorączce poczytaj sobie tutaj: http://kf-ukf.iq24.pl/podglad_posta.asp?id_komentarza=2541406 Tamten wpis dodałeś 05.05.2018 00:20:33 ten cytowany powyżej 05.05.2018 01:56:55. Stachu może bierzesz nie te leki co trzeba? _________________
Dlaczego ja toleruję, choć z trudem takich ch***w jak ty?
Ponieważ cię do tego zmuszamy swoją obecnością. Musisz nas "tolerować", bo istniejemy, rzeczywistość zmusza cię do tego. Wy nas nie chcieliście "tolerować", chcieliście nas zgładzić, ale wam nie wyszło. Mówiąc "wy" mam oczywiście na myśli twoich "mocodawców" (jakże pozorna była ta "moc"!) z dawnych czasów. Nie panikuj, możemy się przecież dogadać. Polska jest duża i dla każdego starczy miejsca, pod jednym warunkiem: szanujmy "ten kraj" i szanujmy się wzajemnie. Nie musimy się rozumieć, nie musimy się zgadzać, nie musimy się lubić, ale budujmy zamiast niszczyć. Nawet z naszej głupoty i złości możemy uzyskać prawdziwą wartość, gdy prawda i dobro są naszym naczelnym celem. Nie bójmy się tworzyć, nie wstydźmy się siebie i nie upatrujmy naszego zwycięstwa w upadku bliźniego. Dla wszystkich nas starczy tu miejsca...
No to nafajdał podmiot PePe polszacki kolejny raz, oj nafajdał!
Czy wahadełko było kompletną porażką? Czy przed wahadełkiem inne popierdółki - popierdółki niekiedy zaplanowane i realizowane z rozmachem, okazały się totalną klapą? Szczycisz się wstydliwą chorobą. Choroba alkoholowa, jest tak samo wstadliwą chorobą jak choroba weneryczna - w zasadzie bardziej wstydliwa, nie da sie ukryć tej choroby tak łatwo.
Czytałem kiedyś Jerzego Pilcha, kiedy zaczął się staczać, zaprzestałem czytania Pilcha. Powodów tu nie podam, choć głównym powodem była choroba alkoholowa.
Dlaczego ja toleruję, choć z trudem takich chujów jak ty? Mam trochę darmowej rozrywki.
Dlaczego tkwię na tym forum? Pisałem wielokrotnie dlaczego, prosił mnie admin Mariusz abym się ciulami nie przejmował i robił swoje. Nawet w pewnym sensie mnie przymuszał do pozostania. A mam świadków na to że wielokrotnie i publiczynie prosiem aby mi umoliwił odejście - nie godził się na moje odejście. Potem był moment kiedy nie wypadało Mariusza zostawić samego na pożarcie, jak mu systematycznie i w sposób zaplanowany forum rozpierdalali, wręcz forum zostało przejętę. Na krótko czas zostało przejęte, ale wystarczyło aby tu nasrać. Ja uważałem że w takiej chwili nie wolno mi wręcz opuścić forum, pozostawić Mariusza do odstrzału. Ja nigdy kumpli nie zostawiam na pastwę losu i degeneratów. Gdybym wtedy dał dyla, byłbym bydlakiem, ale nie usiłowali by mnie po piętach od tyłu gryźć tacy degeneraci jak ty. Miałbym spokój ze śmieciami społecznymi. Jeśli zechcę stąd odejść, na pewno tyy nie będziesz miał na to najmniejszego wpływu, będzie to moja autonomiczna decyzja - BĘDZIE
Napisałeś że cię traktuję jak robaczka. Sam się sprowadziłeś do roli robaczka, takiego co śmierdzącą kulę łajna toczy przed sobą i sam śmierdzi jak sto meneli w ciasnym kanale grzewczym.
Wypełzłeś spod jakiegoś kamienia, który to kamień był ważnym punktem w terenie i zwierzęta znaczyły go swymi wydzielinami, stał się doskonałym punktem orientacyjnym. Lokator spod kamienia, do teraz, kiedy ci to uświadomiłem, nie miał świdomości że od wydzielin zostawianych na kamieniu, sam przejąłeś taką mieszankę śmierdzącego miksu, iż roztaczasz fetro trupa. Dla ciebie to ważne, traktują cię jak truchło, to i odruch ukatrupienia nie jest wyzwalany u tych co im śmierdzisz i śmierdzące kulki zostawiasz.
Sadysto. Donosicielu. Zboczeńcu . Zdrajco.
Jesteś już dostatecznie skompromitowany dzięki samemu sobie.
Napisałeś że cię traktuję jak robaczka. Sam się sprowadziłeś do roli robaczka, takiego co śmierdzącą kulę łajna toczy przed sobą i sam śmierdzi jak sto meneli w ciasnym kanale grzewczym. Wypełzłeś spod jakiegoś kamienia, który to kamień był ważnym punktem w terenie i zwierzęta znaczyły go swymi wydzielinami, stał się doskonałym punktem orientacyjnym.
Zmusiłem się do przeczytania kolejnego fragmentu twojej wypowiedzi, więc się krótko odniosę. Nie napisałem, że "traktujesz mnie jak robaczka" lecz, że "odczłowieczasz" mnie (i nie tylko mnie) w tych forumowych sporach. Dla ciebie nikt z twoich wrogów nie jest człowiekiem nawet z nicku. Nadajesz nam jakieś przezwiska przez które się do nas zwracasz. W ten sposób prowadzisz spór bezosobowo, podobnie jak (nie zawaham się kolejny raz użyć tego porównania) Niemcy kierowali "numery" (nie ludzi) do krematoriów. Swoją powyższą wypowiedzią potwierdzasz to o czym mówię. Twoje rozwodzenie się nad tym jakim ja jestem robakiem, łajnem i w niczym nie przypominam człowieka, gdy przecież oczywistym jest fakt, że to z żywym człowiekiem prowadzisz spór... To jest twój problem, nie mój, ale wolno mi go zauważyć i nakreślić. Jestem dla ciebie robakiem, g***em którego trzeba się pozbyć by przestało śmierdzieć. Ty dla mnie jesteś człowiekiem z którym się nie zgadzam i którego nie lubię przez to, w jaki sposób mi się na tym forum przedstawił. To nas różni Staszku... Jestem dla ciebie tym "nawozem historii" którym jedni "ładnie ubrani panowie" palili w piecach, a drudzy "zaludniali" Kołymę. Ty zaś jesteś człowiekiem który koniecznie jednemu z tych dwu panów chce służyć. Spoko, taka sytuacja. Jesteśmy dorośli, więc stać nas na to, żebyśmy powiedzieli pewne rzeczy szczerze.