Kulinaria, czyli co komu smakuje? SP1AP |
Witajcie Zacni Smakosze, Powracam do tak ważnej w życiu każdego krótkofalowca kwestii smaków. Pozostało mi trochę pokrojonych owoców pigwy po ubiegłorocznej nalewce. Po nalewce duuuużo wspomnień pozostało - a ten złom pigwiaty ciągle stoi w słoju. Dodaję go sobie do herbaty po zaparzeniu, ale dobrze komponuje mi się tylko z czarnymi herbatami. Moje pytanie po tej inwokacji brzmi - co jeszcze można z tym zrobić? Wyrzucić szkoda, jest dość mocno przesiąknięta etylakiem (pali się na łyżeczce!). Przekręcić przez maszynkę i upiec babkę z dziurką? Dodać jako wsad do bigosu? Udekorować tym golonkę? Oczekuję niebanalnych podpowiedzi... 73! - Henryk |