PZK - recepta jak być powinmo |
Zbyszku SP1AP, To nie jest kompromitacja Prezesa PZK (SP2JMR), Przewodniczącego Zjazdu (SP8HPW) ale jawne złamanie prawa i nawoływanie innych do jego złamania. Tego nawet kompromitacją nazwać nie można. Po takich wystąpieniach na Zjeździe Krajowym w normalnych organizacjach osoby które w ten sposób wystąpiły mając odrobinę honoru zrezygnowały by z pełnionych funkcji natychmiast. To samo się tyczy wystąpień przedstawiciela GKR. Najpierw przez kilkanaście miesięcy rozpowszechniało się informacje o wyrzucaniu SP5XVY i SP5UHW, później publikuje się na stronie PZK protokół GKR w którym jest wniosek o usunięcie wymienionych z PZK - utrzymuje się ten protokół jako najważniejszy news przez 2 tygodnie na stronie. Po czym na zjeździe występuje się, że wniosek ma wadę i nie może być głosowany czyli się go wycofuje. Można odnieść wrażenie, że nie chodzi o podjęcie decyzji ale żeby miesiącami móc pisać o wyrzucaniu. Można powiedzieć wprost "nie chodzi o to aby złapać króliczka, ale żeby go gonić" Tak postępuje poważna organizacja? Tak postępują poważne organy statutowe organizacji? Każdy powinien sobie na te pytania odpowiedzieć sam. Ale jakie osoby zasiadają w organach statutowych PZK decydują członkowie może im taki stan po prostu odpowiada jeśli to tolerują. Witold Zakrzewski SP5UHW |