SP69764_ex_SP95094KA pisze:
o technice, jak zwykle...
Z pki:
    djbpm pisze:

    Te złącza są popularne bo kiedyś nie było innych i ludzie się przyzwyczaili. Później polecali młodszym, i młodzi też niczego innego nie znają, bo uczą się od starszych, którzy od 60 lat klepią te same końcówki, i są tak zafiksowani, że coś innego jest nie do pomyślenia.
    Ogólnie przewaga wtyków N powyżej 100MHz jest znaczna, im wyżej, tym bardziej znaczna, więc o ile do KF suche to bez różnicy, to wyższe częstotliwości i na zewnątrz tylko N.
    UC1 do muzeum!
      SP69764_ex_SP95094KA czyli Stanisław Urbanowicz z Rybnika, ul. Zdrzałka 6, były TW SB pseudo „Gąsior” pisze:

      Moje spostrzeżenia.
      Po pierwsze - bą są łatwo dostępne, tanie.
      Pasują na każdy kabel koncentryczny oplotowy z żyłą środkową o średnicy do 2,8 mm
      Średnicy zewnętrznej 10,3 mm
      Mogą bez problemów pracować w całym zakresie KF i powyżej, do 146 MHz

    N też są łatwo dostępne, nawet łatwiej niż UC1 z powodu powszechności ich stosowania w Wifi i GSM.
    N też są niemal na każdy kabel, natomiast z powodu ich precyzji wymagają odpowiedniej wersji na odpowiedni kabel.
    N mogą pracować w całym zakresie KF do kilku GHz.
    Impedancja PL-259 i SO-239 jest nieokreślona, TO NIE JEST 50 OMÓW, tylko zwykle mniej, zależy od izolatora.
    Cena dobrych złącz N, PL-259 i SO-239 jest porównywalna.
    SO-239 z polietylenowym izolatorem podnosi SWR na 430MHz z 1.0 do 2, z teflonowym do 1,3, a najgorsze złącze N nie zepsuje tego aż tak.
    PL-259 i SO-239 bardzo trudno jest uszczelnić tak, aby nie ciekło, zwłaszcza, że mogą cieknąć nawet żyłą środkową, a N skręcane (clampowane) są fabrycznie szczelne. Zaciskane N są również nieszczelne, więc nie polecam na zewnątrz.
    Nakręcane na kabel PL-259/SO-239 zgniatają piankowe kable, powodując zmianę ich impedancji i innych parametrów w tym miejscu.

    Zna ktoś jakieś zalety UC1, w których faktycznie mają przewagę względem N? "bo tak" się nie liczy.


Jak zwykle zjebka i szybkie sprowadzenie na ziemię starego ramola…


  PRZEJDŹ NA FORUM