Ktoś może spytać, gdzie ty tą techniką się parałeś w tym bidulu. Nikt nie spytał...... |
sybir pisze: Srasiek a co z zagadnieniami radiotechniki aaaaaa? Huj bez c jest ciemny w zagadnieniu kradzione PCB z klubu to zĹ‚om i Ĺ›mieci ale zawsze to kradzieĹĽ esbeka. Radiotechnika esbeka to co jest aaaa ? Pisz. Oj tam, to proste, to jego za pomocą śrubokręta wyuczyli, że żaden diaboł w kołchoźniku nie siedzi i nie gada do niego, tylko to po drucie prąd elektryczny tak powoduje że to wszystko słychać i muzykę też. Śrubokrętem rozkręcili, pokazali że nic nie siedzi w środku, a potem to było tak że jeden przewód zacisnął w zębach, a drugi zawinęli na tym śrubokręcie i Stasio sobie ten śrubokręt wetknął no gdzie? No, wiemy wszyscy gdzie. Taka to była organoleptyczna nauka radiotechniki. A że napięcie przed transformatorem kołchoźnika było zacne, to i szybko nauka poszła. Tobie to ja bym radził się zapoznać z podstawami monotonnego bełkotu, bo ja wiecznie żył nie będę żeby wam wszystko przekładać na zrozumiały język. |