Oh oh.. co się wydarzyło...
.. widzę że dręczy cię tamta sprawa
No cóż, twoim przypadkiem zajmuje się bardziej jako hobby, wiesz dobrze że nie znajdujesz się na górze listy moich pacjentów. Ostatnio założyłeś kilkanaście tematów o jakichś wyimaginowanych wydarzeiach w których niby brałeś udział - wiem, w ten sposób chciałeś przejść do tamtych wydarzeń w parku, wiem ze ci do tego bardzo pilno i wiem dlaczego. To typowe dla narcystycznej schizofrenii.

Obiecałem że porozmawiamy o tamtych wydarzeniach w parku, ale wiesz dobrze że były pewne warunki których nie dotrzymaleś. Wiesz również, że po konsultacji z twoim lekarzem rodzinnym i pielęgniarzem środowiskowym zdecydowaliśmy że najpierw trzeba sie uporać z problemami które są najbardziej dotkliwie dla twojego bezpośredniego otoczenia, a więc moczenia nocnego, spontanicznej defekacji i cuchnącego odoru z nosogardzieli. Dzielnicowy również nalegał aby tym zająć się jak najszybciej bo ma skargi od okolicznych mieszkańców. Tak więc zacznij wypełniać zalecenia lekarza rodzinnego i pielęgniarza środowiskowego a powoli dojedziemy do kolejnych sesji terapeutycznych i do tamtych wydarzeń. Przestań żreć własne odchody, nie na tym polega zacieranie śladów.


  PRZEJDŹ NA FORUM