Z życia PZK
A to klasyczny przypadek gdzie wymieszali znaki ,kiedyś było łatwiej po znaku wiedziałeś jaki może mieć starz dziś niestety to bardzo mylące.A czytając tą końcówke przypomniał mi się skecz "SĘK" właśnie niezrozumienie doprowadza do takiej sytuacji.Co do pzk to ja już zrezygnowałem z współ pracą będąc kilkanaście lat prezesem klubu SP9KOU niestety już nie istniejący więc znan to towarzystwo z autopsi.


  PRZEJDŹ NA FORUM