Jak nauczyłem się telegrafii - historie prawdziwe.
Widzisz, takich się ceni. Nie wiem co się dzieje, a pamiętam dobrze gdy zniesiono cw przy egzaminie na licencję. Myślałem, że parę lat upłynie i telegrafia zniknie z naszych pasm, a tu co załączam radio na cw to słyszę tyle stacji, że zaczynam się zastanawiać czy ubyło tych stacji czy przybyło? Mam takie wrażenie, że jednak przybyło. Dziwne i ciekawe. Wszyscy biadowali, że gdyby nie cw to by podeszli do egzaminu. Teraz już nie trzeba zdawać z tego cw, a tu coraz to więcej stacji się pojawia na cw! Ile to nowych krajów słychać pracujących na telegrafii. Ja mam ok. 90% przeprowadzonych na cw i nie odczuwam potrzeby sięgania po mikrofon no chyba, że bardzo się nudzę i chcę pogadać (hi) Powiem szczerze, że nie trzeba specjalnie znać cw żeby prowadzić łączności. Wiele łączności się przeprowadza na zasadzie swój znak rst ... bk i później jedynie 73 i koniec. Wielu jeszcze to upraszcza tam gdzie wpisałem bk nadają "tu" i po qso. Jeśli chcemy pogadać na cw to już jest potrzebne doświadczenie - poprostu rutyna i można działać. Przy telegrafii nie jest potrzebna znajomość języka angielskiego, bo wymyślono slang amatorski, którym wszyscy umiemy. Oczywiście poza niektórymi mutantami stworzonymi nie tak dawno. Poprostu ignoruję je, a nie jak niektórzy zaraz podłapują i powtarzają nie wiedząc co lol


  PRZEJDŹ NA FORUM