Opowiedz mi o czasie który spędziłeś w chlewiku
Co wtedy czułeś?
    XelSchizman pisze:

    Wyznałeś, że te trzy tygodnie w chlewie to był najpiękniejszy okres twojego życia.
    Czułeś się bezpiecznie, nikt od ciebie niczego nie wymagał, żarcia pod dostatkiem, ciepło.
    Bardzo podobało ci się to, że pierwszy raz w życiu to nie ty śmierdziałeś najgorzej w całym "towarzystwie".

    Przywołaj tamte wspomnienia, przywołaj szczęście i bezpieczeństwo jakie wtedy czułeś.
    Jeśli ci to pomoże, zamknij oczy, możesz wysmarować się gównem, taplać we własnych odchodach, możesz wyżerać coś z hasioka. Ważne, żeby tamto uczucie komfortu wróciło i żebyś postarał się zatrzymać jednak najdłużej.

    Czy to właśnie wtedy pierwszy raz pojawiło się to urojenie o rodzicach?
    O ojcu rusznikarzu który przyjedzie na białym motocyklu i zabierze cię na piękną łąkę... I takie tam bzdety...

Piękne. bardzo szczęśliwy
Widać rękę mistrza. lollollol


  PRZEJDŹ NA FORUM