Von Reichenbach?
Czyżby spadkobierca Gorzyczek?
    XelSchizman pisze:

    Jak już wcześniej pisałem, odpowiedzi znaleźć można w Gorzyczkach Wiejska 8.

    Tam również znajduje się wyjaśnienie tej obsesyjnej potrzeby tworzenia swoich "korzeni" - ojciec rusznikarz, matka von Rohrbeck, dziadek ofiara z Wołynia, itd. Zauważ że nawet poprawnie napisać rzekomego nazwiska panieńskiego matki nie potrafi. Ta obsesja przenosi się również na innych - czy to nie twoją "historię rodową" próbował tu przedstawiać?

    W wolnej chwili spróbuję wyjaśnić skad się nazwisko "Robeck" u niego pojawiło.
    Trzeba by przejrzeć rejestry rodowitych mieszkańców Gorzyczek wypędzonych po wojnie. A trzeba pamiętać, że kiedy Armia Czerwona wyzwalała Gorzyczki, rdzenna ludność walczyła dosłownie o każdą chałupę.

    Wydaje mi się jednak że na to nazwisko natknął się kiedyś przypadkiem i zapamiętał je fonetycznie.
    Rodzina Rohrbeck związana jest z powiatem lwóweckim i linia męska skończyła się na ojcu Jenny Pingel z domu Rohrbeck, chyba Wilhelmie, ale pewien nie jestem, w każdym razie to Jenny odziedziczyła Wleń. Żadnego powiązania Rohrbeck z Urbanowicz nie stwierdzono, nie bardzo zgadza się też pokoleniowo, Wilhelm, jeśli to on był ojcem Jenny zmarł w 1921, Jenny była właścicielką majątku Wleń do 1933 ale wydaje się że po prostu go sprzedała. Trochę mało możliwe że Jenny była jego matką, nie ma wzmianek o drugim małżeństwie,wiek nieodpowiedni, no a jej dzieci nosiły nazwisko Pingel. To oczywiście dotyczy von Rohrbeck, bo tych zwykłych to nie brak np. w Zabrzu czy w Ósmej.






Szajsman ty idioto

Nawet w łonie matki chłopiec ma erekcje.
Zaraz po urodzeniu ma erekcje.

Czy to nasza wina, że abyś ty miał erekcje to musisz zakładać na kutasika dojarkę ty nędzna kreaturo!


  PRZEJDŹ NA FORUM