Misza - po zmianie płci - Pizda. Nie masz zdolności honorowych - boś wieśniak. Czego się boisz, czego nie zrozumiałeś? |
Skurwysynu. To co napisałeś powyżej i oznaczyłeś jako cytat jest kłamstwem zafajdany kłamco. Ja napisałem: Jak nie zapomnę to znajdę Twoje wpisy o tej solówie. Buahahahahha… Zafajdany kłamco… Buahahahahaha… pogrubienia moje… Umrzyj… Jak nie zapomnę to znajdę Twoje wpisy o tej solówie. Buahahahahha… Zafajdany kłamco… Buahahahahaha… pogrubienia moje… Umrzyj… Poza tym pisałeś o solówce, nie o pojedynku kłamczuszku… Buahahahaha… Czy Ty przypadkiem nie masz zbyt przerośniętego ego jak na przeszło siedemdziesięciolatka, że proponujesz jakieś napieprzanie po ryju prawie dwa razy młodszemu od siebie? Buahahahahaha… Przecież połamałbyś się już na sam mój widok… Buahahahah… Umrzyj… Jak znajdę czas to znajdę Twoje wpisy, lub cytaty jeśli pokasowałeś lub zostały skasowane… Zesrasz się gdy przyjadę do Ciebie… Misza - po zmianie płci - Pizda czego ty się tak panicznie boisz? srasz ze strachu i przykrywając strach - szczekasz jak wystraszony pies. Znajdziesz moje wpisy - ty jesteś chory psychicznie, nie ulega najmniejszej wątpliwości. W stanie w jakim jesteś - sam sobie możesz zrobić krzywdę. Idź ty lepiej po pilną poradę do psychiatry Co mnie twoje grubienie, tycie, obchodzi. Dzisiaj chorobliwe tycie już jest uznane jako jednostka chorobowa. Zapierdalaj do lekarza - pilnie! No i o tej stołówce na okrągło... Tycie, stołówka... Czy ta twoja babka badylarka co cię wychowywała bijąc kosturem po łbie, czy ona cię też głodziła i pozostał uraz? Chyba tak! Jak widać masz tych fobii od zajebania. Nie bojsja Misza - po zmianie płci - Pizda. Ja nie miałem jego przerosniętego ani za młodu, ani teraz, jako człowiek już starszy. Zawsze jego miałem w sam raz dla mnie i dla dziewczyn. Nigdy, żadna mi nie powiedziała masz jego przerośniętego. Muszę cię zbesztać Misza - po zmianie płci - Pizda Czy ty kutasie niemyty uważasz, że ja się zadaję z byle śmieciem? Że przyjedziesz, przyjdziesz, przypełzniesz - i ja wpuszczam takiego śmiecia do siebie? No możesz spróbować siłowo - jednak zgodnie z prawem, mogę się bronić. W trakcie obrony koniecznej mogę przekroczyć moje prawo do obrony i nadużyć tego prawa. Nie chciej się postawić w roli agresora. Nie chciej się akurat u mnie sprawdzać. Co do kodeksu Boziewicza. Nie masz zdolności honorowych - boś wieśniak. W Kodeksie daje się zauważyć próbę uwspółcześnienia zasad dotyczących pojedynków. Za osoby "honorowe" tzn. zdolne do pojedynku uważa się nie tylko szlachtę, ale również osoby płci męskiej, które z powodu wykształcenia, inteligencji osobistej, stanowiska społecznego lub urodzenia wznoszą się ponad zwyczajny poziom uczciwego człowieka w tym z wykształceniem co najmniej średnim lub wykonujących zawody twórcze, a także sprawujących ważne funkcje społeczne ([...]W myśl tej zasady należy udzielić satysfakcji honorowej wieśniakowi, który jest posłem na sejm. - Art. 5). |