PendzoncyKombajnista pisze:

Miszeńko kochana ty.
Co cię tak wzburzyło nagle?
Powiedz mi, tylko mnie powiedz, czy ten zadaniujący oficer KGB, jest jednocześnie prowadzącym ciebie jako kurwa przydrożna?
Ciągniesz mu druta, czy on ci ładuje (według opowiadań ks. Oko) Jego tłok w twoją rurę wydechową?
Co to znaczy pociągnąć z bańki?
To jakiś kod kapusiów, czy raczej wysryw erystyki i oznacza - ciągnąć bimber z dymiona, gąsiora?
Co ty ciągle z tym pogrubianiem - to też jakiś kod kapusiów - to coś jakby dojarka farmerów z Islandii - taka mocniejsza. Pogrubia penisa inaczej powoduje nietrwałą opuchliznę. Pogrubiam sobie z prowadzącym oficerem KGB buła cha cha cha buła cha cha cha buła cha cha cha buła cha cha cha.
Jak pracowałem w firmie - mieliśmy na stanie kapusia, pisało się donosy, że to od niego. Miał ksywę "lebo ty je kapka buła" Misza, ten lobo kapka buła - był jeszcze głupszy jak ty. Choć nie do końca chyba taki wymóżdżony był. Jak nadciągała burza, ściągał krowom łańcuchy z karków i razem spierdalali do doliny. Tam miał z kamieni szałas, "ziemlianke"
Misza - dziewczynko po zmianie płci - kto cię nauczył takich słów - lewitacja w swoim urojonym świecie?
Ta lewitacja w twoim urojonym świecie, to po ziołach - czy po białej damie masz? Obstawiam jednak, że to kostka lodu od oficera który cię zadaniuje. No oczywiście, że nie zamrożoną tabletkę na rozwolnienie. Taki lżejszy środek na lewitacje z Wyspy Odrodzenia. Misza - dziewczyno - ty musisz mieć zajebiste odloty!
A co ty o tych złodziejstwach? To z okresu jak za kanałem był ty. Zasadzili ci kopa w zakończenie pleców i pozostał uraz psychofizyczny. Uszkodzili kość ogonową - a odbytem do głowy poszło tsunami z gówna. buła cha cha cha buła cha cha cha buła cha cha cha buła cha cha cha.
Misza, dziewko - napisał ty
cyt
Tworzysz jakiś tam swój świat zwid…
Wierzysz w nie…
koniec cyt.
Po pierwsze głąbie zasrany - naucz się odmieniać "zwidy"
Po drugie.
Nie wiem jak długo pracujesz dla białoruskiego KGB i czy ten sam oficer cie prowadzi. Od kiedy cię znam "świat zwid... wiara w nie" to twoja specjalizacja oprócz pracy z broną konną i strugania na kobylicy.
A co ostatnio wystrugał na kobylicy ty? Znowu nie pracuji? No jaki pech!
Mam jeszcze tylko jedno pytanie - tak po cichu - skarbonki w świątyniach - okradasz jeszcze, dużo dajo do skarbonek?
Ty a ten oficer prowadzący to cię motywuje jaką walutą? ojro, dulary. Na Podlasiu zawsze się liczyły tylko dulary - co nie?
No to spasłe dziewczę (po zmianie płci) Lewituj sobie dalej po lodzie z Wyspy Odrodzenia. Uważaj, nie przedawkuj, wiesz co się stało z tym co go podjebałeś?