Nie mogę zrozumieć Krzysztof Sliski SQ6ADE vel „sybir“ vel „prochowiec“ i wiele innych nick name. Skąd u ciebie ciulu łysy przeświadczenie, że ja... |
Nie mogę zrozumieć Krzysztof Sliski SQ6ADE vel „sybir“ vel „prochowiec“ i wiele innych nick name. Skąd u ciebie ciulu łysy przeświadczenie, że ja usiłuję z kimś prowadzić konwersację. Już trudno mi sobie wyobrazić, że z tobą ją prowadzę, lub innym głąbem. Czy ty idioto nie potrafisz zrozumieć, że po pierwsze - jest ogromna masa miejsc, gdzie to ja sobie dobieram interlokutora. Kiedy jakiś znajdek, lub kaleka umysłowy usiłuje mi skakać utylizuję go i koniec. Do tego stopnia koniec, że wymazuję chuja z pamięci mojej i pamięci elektronicznej, czy po prostu wyrywam kartkę z notesu z takim pojebem. Krzysztof Śliski SQ6ADE - ważna persona na elektrodzie i na PKI Dla mnie kaleko umysłowy - jesteś po prostu noł nejmem - nie istniejesz jako coś namacalnego i wartościowego. Jakiś wiatr Halny jest de facto niewidoczny, choć upierdliwy i w pewnym sensie pożyteczny. Halny zawsze przewentyluje okolicę i wywieje wszelkie śmieci. Ty Krzysztof Śliski SQ6ADE jesteś jak śmierdzący pierd po zeżarciu penisów osła - ty tak lubisz penisy osła, bycze jaja. To ci weszło w krew - wpierdalanie tych penisów i jąder, bo kiedyś doszedłeś do wniosku, że ci kutasik urośnie i nie będzie wylatał z cipki kluseczki - jak wylatał zamek karabinu Pawlaka. Wiesz, że ci penisek nie urósł. A nawet jakbyś go miał jak młody murzyn nogę i tak koledzy by cię ze swych łóżek wyrzucali. Ile razy ty niedorozwoju zostałeś upokorzony z powodu mikrego peniska i wyjątkowego wrednego charakteru twego. Ty głupi ciulu myślisz, że jak ty wszystkich podjebujesz, wszystkim naokoło do mleka sikasz To wszyscy są takie świnie jak ty? Potencjalnym kolegą, sprzymierzeńcem, mógłby być bieżeniec, co spierdolił na Islandię Można by się pokłócić który z was większa świnia jest. Ale ty nawet jego zadenuncjowałeś wielokrotnie! Konkludując – worek z dwoma ziemliakami, na ruski sposób do rogów worka, zawiązać na ziemniakach w rogach worka i na górze worka. Na plery wór i na szaber na Świebodzki. Masz jeszcze tą tabliczkę ZBIERAM ZŁOM ELEKTRYCZNY Gdzie ty to kurwa wszystko lokujesz? Na działce starego za Wrocławiem? Już tu pisałem. Był swego czasy wybitny złotnik, złota rączka, wyjątkowy twórca biżuterii. Miał tylko jeden feler. Był tak jebnięty jak ty Krzysztof Śliski SQ6ADE. Mógł ten człowiek mieć nie tylko swoją pracownie artysty złotnika. Mógł mieć takich pracowni w każdym wielkim mieście, w tym na przykład we Wrocławiu – niestety - jak mu odjebało, ubierał się jakby na sybir, na piersiach wieszał latarkę a na plecach poniemiecki plecak wojskowy i szedł zbierać złom |