Wszystko ciągle się zmienia - jak w kalejdoskopie.
Choroba nasłuchowa, choroba z Rybnika...
Są sytuacje, że przywożą cię do szpitala psychiatrycznego, który kiedyś był nazywany powiatowym, dzisiaj dla draki ma w nazwie - Specjalistyczny Wojewódzki Szpital Psychiatryczny....

Bardzo ważne też jest, jak ktoś wzywa pielęgniarzy z kaftanem bezpieczeństwa, lub ty jesteś w stanie to zrobić, aby dyspozytorowi zapodać dokładny adres.

Bywa że zamiast do Rybnika, karetka jest wysłaną do Wałcza.
Bywa, że nie umiera pacjent na ławce pod szpitalem. Tylko karetka go wiezie do szpitala psychiatrycznego.
Są też inne sposoby, aby się dostać do szpitala psychiatrycznego, ale obecnie sporadycznie „z ulicy“
Lekarze „ostatniego kontaktu“ mieli kontrakty z konkretnymi szpitalami - i tam dostałeś skierowanie, lub zabierała cię karetka z przychodni do tego szpitala.

Co uderza, jak kontaktujesz i zawiozą cię na salę bez okien i klamek lub do pracowni elektro-wstrząsów.
Pracowni gdzie robią pornografie, gdzie jest sporo aparatury sado-masochistycznej.

Wrażenie robią sztuczne penisy w bardzo wielu skomplikowanych kształtach.

Robią też wrażenie zupełnie młodzi pederaści, otwarci, kontaktowi, ty leżysz na stole z rozwartymi pośladkami, on ci wpycha w odbyt wielkiego, czarnego kutasa i rozmawia z tobą, jak z normalnym partnerem do rozmów.
Woda sodowa w głowie, gorący nabrzmiały kutas zamyka usta.

Miałem pornorografię 19 lat temu w ŚCCS w Zabrzu. Obecnie robią to w każdym szpitalu z oddziałem psychiatrii.

Dawniej mając częstoskurcz zwieracza odbytu i migotanie hemoroidów 240/min - umierał pacjent.
Dzisiaj w każdym szpitalu z oddziałem psychiatrii - zrobią ci masturbację i wyciągają spoza lustra. Warunek, aby zdążyli po ciebie przyjechać i dowieźć cię na oddział psychiatryczny

Jak masz implant w penisie - robi to natychmiast po wykryciu migotania hemoroidów - w każdym miejscu - nawet w łazience. Jednak musisz powiadomić zespół ratowników medycznych, aby cię dostarczyli na oddział psychiatrii - bo jest jakaś przyczyna zadziałania wibratora analnego.

Siedzisz na krześle w korytarzu podłączony do kroplówki i co rusz na tym korytarzu, gdzie siedzi więcej takich nieszczęśników, pobierają ci krew i ropę z penisa, nie wspomnę o spermie do analizy.
Ażeby zrobić podstawowe badanie na jakieś tam markery HIV w spermie w stanie przedorgazmowym pacjenta, muszą być penetracje odbytnicy powtórzone po około dwóch godzinach (teoretycznie)
Jeśli się okaże, że markerów nie ma, nie spadłeś z tego krzesła, kroplówkami ci przytomność stłumili i naszprycowali Lorafenem.

Wtedy zostajesz „wypisany“ i możesz wracać do domu i do pisania na forum
Dostajesz wypis, na który, będąc na oddziale, poczekasz kilka dni i dostajesz „skrócony wypis“
W międzyczasie nastąpiła zmiana personelu na oddziale psychiatrycznym.

Jest już na przykład około północy i każą ci iść do domu. Z domu logujesz się na forum swoim znakiem nasłuchowym i piszesz „felietony“. Zanim Lorafen przestanie działać dasz radę napisać kilka „felietonów“

Po co to piszę?
Bo to coś o Lorafenie
I może choć jednemu być przydatne.


  PRZEJDŹ NA FORUM