Czuję potrzebę dematerializacji
Miałem wizję zdematerializowałem się
Pan Stanisław próbował przekonać naszą kancelarię fragmentami obscenicznych publikacji traktujących o (łagodnie pisząc) "metodach wychowania seksualnego dzieci". Kancelaria podziękowała Panu Stanisławowi za współpracę.
Takie techniki wychowawcze nie mieszczą się w kanonach europejskich. Gdyby Pan Stanisław nie był potencjalnym klientem należało by zawiadomić stosowne służby o fascynacjach Pana Stanisława.



  PRZEJDŹ NA FORUM