Stachu, rozpatrzmy pewną analogię: Ty, doświadczony (chyba przez los) amatorski operator (radioopera
Ocho! Miszy jebło z bebecha do głowy - to gazy!
    Michal_Czerkawski_sq4ctp pisze:

    Stachu, rozpatrzmy pewną analogię

    Gdzie tu masz analogie pajacu

    Ty, doświadczony chyba przez los amatorski operator radiooperator

    krzywe zawijasy i trójkątne zawijasy ja zdjąć


    Misza chyba sobie na Białej Rusi - butelkę eteru zakupił i czyści styki
    Miszeńku kochany
    Eter to nie etanol czy metanol
    Zajebiście łatwo paruje i "wylewa się" On skurwiel nie odparuje jak jakiś gówniany etanol - on ci się "wyleje" do przyzby, zmiesza z tym czym oddychasz - powstaje zajebiście wybuchowa mieszanka - i jak dupnie?

    To twoja chatka po całych Skorupach rozniesie

    A wiesz ty Misza mechanik samochodowy, że?

    Tak alkochol etylowy jak i metylowy, to popularne paliwo do jednostek napędowych bardzo wysilonych - do silników wyczynowych.

    A eter - dziecko - zmieszany z rycyną (olejem rycynowym) to paliwo do silników wysokoprężnych z zapłonem samoczynnym Takich jak wyczynowe silniki do modeli latających.

    Masz nowy fach Miszeńku - zapewne znasz się na silnikach spalinowych

    Znasz może sport motorowodny?
    Znasz może byłego wielokrotnego mistrza tego sportu - niejakiego Marszałka

    Pytanie do mechanika samochodowego, co musi mieć wiedzę o silnikach spalinowych

    Jakie silniki spalinowe są stosowane do napędu takich łódek? Jakim paliwem zasilane są takie silniki?

    Pierdów mi nie pociskaj, mnie twoje pierdy nie ruszają - mam poniemiecką maskę p.gaz.



http://kf-ukf.iq24.pl/default.asp?grupa=165377&temat=480974:
    Michal_Czarkowski_sq4ctp pisze:

      Michal_Czerkawski_sq4ctp pisze:

      Dlaczego nie spytasz mnie, doświadczonego operatora? A robisz z siebie idiotę na forum.

    Mógłbym się założyć, że pojęcia nie masz o tym, że idiotę zrobiłeś z siebie właśnie Ty. Ba. Nie po raz pierwszy i pewnie nie po raz ostatni, ale wróćmy do tego „doświadczonego operatora”…

    Stachu, rozpatrzmy pewną analogię: Ty, doświadczony (chyba przez los) amatorski operator (radiooperator) jako kierowca. Żeby było jasne nie jesteś i nie byłeś zawodowym radiooperatorem np. na statku, jesteś radiooperatorem amatorem. Takim niedzielnym kierowcą i, żeby było ciekawiej, kierowcą z uprawnieniami wyłącznie na bezdroża – offroad. Nie będę komplikował tego bardziej pisząc o tym , że jesteś nasłuchowcem czyli chyba kimś takim kto może sobie popatrzeć jak inni jeżdżą po wertepach. (W zasadzie to posłuchać… hahahaha)
    Co robisz niedzielny kierowco na forum? Zakładasz temat o modemie… Tkwiąc w swej ignorancji i bezczelności „podskakujesz” niedzielny kierowco do mechanika samochodowego w kwestii działania osprzętu samochodu pisząc jakieś prostackie gówno widziane i słyszane z punktu widzenia niedzielnego „obsługiwacza” kierownicy, (w zasadzie powinienem pisać o kierującym, nie o kierowcy…) że jak coś tam w samochodzie działa to robi „brum, brum”, oraz że to „brum, brum” jest nie do zapomnienia… Buahahahahaha. Świetna analogia… Ja jestem w niej mechanikiem i mam prawo jazdy, a od Ciebie są wpisy o jakimś „brum, brum”… Buahahahahahahaha Piszesz coś o forumowych kurwach, szmatach, stulejkach… Czy liczysz się z możliwością dostania tęgiego wpierdolu np. kluczem nastawnym, albo lewarkiem? Buahahahahaha

    To jak tam Stachu? Dlaczego samochód jedzie? Stachu: Samochód jedzie, bo robi „brum, brum”! Hahahahahahahaha

    Takie Twoje zachowanie jest wystarczające by stwierdzić, że zrobiłeś z siebie idiotę. Nie po raz pierwszy Stachu…

    p.s. Benek! Nie sądziłem, że kiedyś wykorzystam ten tekst z „brum, brum”…lollollollollollollollollollollollollollollollollollollollollollollollollollollollollollollollollollollollollollollol


  PRZEJDŹ NA FORUM