Pamiętna dat 6xxxxx Krzysio Śliski otrzymał nazwisko, jeszcze o nazwisku będzie.Niejaki Paweł
stary Krzysia, nauczył go, tego Krzysia ślinić się
    POL1QL_RYBNIK_Stasiek pisze:

    Pamiętna dat 6xxxxx Krzysio Śliski otrzymał nazwisko, jeszcze o nazwisku będzie.
    Niejaki Paweł - stary Krzysia, nauczył go - tego naszego Krzysia ślinić się.
    Krzysio jednak ślinił się z lulaczka, nie, to nie był mocz, to była wydzielina prostaty.
    Stary tak wyćwiczył u Krzysia odruch ślinienia, że nazwano ten odruch - odruchem Ślinienia
    Krzysia. Stary dzwonił dzwoneczkiem, jak Skrzynecki w Piwnicy pod Baranami a Krzysiowi z lulaczka lała się wydzielina z prostaty.
    Jednak z biegiem czasu, odruch został zakodowany jako wydzielanie spermy i to Krzysiowi wystarczało. Jądra zwane przez Krzysia bilami - ale odpał - jajuszka wielkości orzeszków laskowych - nazwać „bilami“ odpał, jak Ślinienie z lulaczka na sygnał dzwonka.
Urbanowicz, mógłbyś rozwinąć temat swojego nazwiska. Już, co prawda, o nim pisałeś (link jest w mojej stopce), ale chyba nie pomyślałeś, mam nadzieję, że wyczerpałeś ten temat…


  PRZEJDŹ NA FORUM