Atlas lamp elektronowych
    Michal_Czarkowski_sq4ctp pisze:


    To jakiś taki argument Stacha przydatny w tamtej dyskusji…


Czaję, ten katalog lamp jest jak lizak w ręku samozwańczego podwórkowego ormowca, który ma jakąś
prywatną wizję i misję w porządkowaniu zaparkowanych na nim pojazdów. Przerzuca strony z pietyzmem
godnym bibliofila-neofity pan zielony Świetnie wkomponował tę okładkę ŚR z tematem "Łączność służbowa" wesoły
Genialny elektronik, ekscentryk studiujący meandra techniki lampowej, a jednocześnie zawsze gotów
służyć ojczyźnie (byle nie Polszackiej) i krótkofalowcom (tym prawdziwym).

    Michal_Czarkowski_sq4ctp pisze:


    Stachu, zazwyczaj gdy przegrywa i się ośmiesza zakłada nowy temat i chcąc kontynuować w nim
    dyskusję ma nadzieję, że niewygodne dla niego wpisy zostaną gdzieś indziej, niewidoczne…


On się zatrzymał w umysłowym rozwoju na poziomie siedmiolatka, a potem już tylko nauczył kląć.

    Michal_Czarkowski_sq4ctp pisze:


    Według Stacha posiadanie tej książki ma świadczyć o czymś jeszcze


Dla tego plebejusza książka stanowi najwidoczniej przedmiot magiczny. Nie pierwszy raz próbuje
nam zaimponować faktem posiadania jakiejś książki. Pamiętamy przecież tą jego wykpioną na
forum "biblioteczkę" i infantylne teksty typu: "a może chcesz poczytać coś o lokomotywie
ST-41, bo i o tym książkę mam!". Szkoda gadać...


  PRZEJDŹ NA FORUM