Michal_Czerkawski_sq4ctp pisze:

Pepe polszacki bełkocze po kolejnym ciagu alkoholowym



Kolejna kurwa inelektualna.

cyt.
E tam, ja jestem klasa robotnicza w czystej formie, mam jedynie "pochodzenie inteligenckie"
koniec cyt.

Miałem i mam wielu znajomych z „pochodzeniem plebejskim“
Nie mam nic przeciwko takim ludziom, byle mozna się z takimi dogadać, mieć wspólny język. A reszta? którzy poziomem znacznie odbiegają od ustalonych norm - niech sobie żyją w swych niszach, na tej samej zasadzie co ludzie o odmiennej orientacji seksualnej - niech sobioe zyją - byle mi w drogę nie wchodzili ze swymi preferencjami


Michal_Czerkawski_sq4ctp pisze:


Wiesz powiem ci, że przez parę lat byłem uczony wysyłać bardzo szybkie przesyłki ekspresowe.

cyt.
Ekspresowo dwa metry wgłąb ziemi, czy przez łagier te przesyłki szły?
koniec cyt.

Efektem otrzymania takiej ekspresowej przesyłki, zawsze było „zejście“ w oka mgnieniu.
W łagrach, lagrach byli moi bardzo bliscy krewni. Jedni przeżyli, inni rozzstali się z tym światem. Na sto procent nikt z nich nie otrzymywał przesyłek (jakichkolwiek)


Michal_Czerkawski_sq4ctp pisze:


do likwidacji groźnych uzbrojonych bandytów, uzbrojonych w broń palną i nie tylko broń palną - na zasadzie jeden strzał - jeden wyeliminowany.

cyt.
A pewnie, że "nie tylko w broń palną", przecież mogli być też uzbrojeni w "bibułę", a dla takich zbrodniarzy to już nie mogło być
żadnej litości!
koniec cyt.

Gdzie pepe polszacki o tym czytałeś? Czy ci ktoś do łba to wpakował i krzywdę ci zrobił.
Strzelec wyborowy, szkolony do likwidowania wrogich żołnierzy i terrorystów, likwiduje kogoś z bibułą? Masz zryty beret, tak nieodwracalnie zryty beret, że jesteś osobnikiem straconym dla normalnego społeczeństwa. Zresztą pepe polszacki, społeczeństwo się poznało na tobie i wypluło pepe polszackiego jak zużyty kondom, lub papier po podtarciu vaginy.


Michal_Czerkawski_sq4ctp pisze:


Żal mi ciebie, żeś taki głąb i wymyślasz pierdy, bo tacy nieudacznicy jak ty i tobie podobni, nie pasowali nigdy do "glidu" Zawsze byli nikim. Ci co mieli krztę świadomości, że są wyrzutkami społecznymi zapijali się, wieszali, kładli na torach pod pociąg. Byli kompletnie bezwartościowi.


cyt.
A obecnie co te wyrzutki robią?
koniec cyt.

Mnie kompletnie nie interesuje co robią wyrzutki.
Zapewne ty wiesz, bo jesteś jednym z nich.
Tylko nie opisuj mi tego, nie znoszę opowiadań z psychuszki, opowiadań ludzi którzy przegrali życie, ludzie po odsiadce wyroków w anclu, ludzie z kanałów i inni menele typu
zachlane, zaćpane przegrane osobniki obu płci.

Michal_Czerkawski_sq4ctp pisze:


Nie wiesz o mnie polszacki ani promila. A gdybyś wiedział- to się zesrasz.


cyt.
Sądzisz, że chciałbym?
koniec cyt.

Nie wiem o co ci chodzi?
Zaprawdę powiadam ci - nie interesuje mnie, czego by chciał pepe polszacki.
Zapewny ty sam nie masz świadomości, czego byś chciał z wyjątkiem piniactwa,
typowego draństwa, typowego dla ludzi twego pokroju.


cyt.
P.S. A na zegarach też się znasz? Na pewno! Wczoraj zawiesiłem takiego klasyka:
https://drive.google.com/open?id=1PexvtvZ9yTIQo-LKkQBuR_xRa1P9eKpD
Co o nim sądzisz? Oczywiście poza tym, że żaden szanujący się ubek by na takie
badziewie nawet nie spojrzał i tylko k**ewskie polszackie ścierwo mogło wpaść
na tak głupi pomysł, by umieścić to na ścianie. Domyślam się, że w młodości
terminowałeś u jakiegoś słynnego radzieckiego zegarmistrza poznając tajniki
różnych "pabied", "swabod", tudzież "rakiet" lecz powiedz też coś od siebie, by
zdołować mnie do reszty...
koniec cyt.


Rozczaruję ciebie pepe polszacki.
Mechanizmy zegarowe - mnie nie interesowały i nie interesują.
Choć bywało że adoptowałem przekładnie zębate z tych mechanizmów, ale bardzo sporadycznie.

Pepe polszacki, jak ci to przyszło do głowy, że mnie interesuje, co ty sobie powiesisz na ścianie.

Pepe co to jest?
w ścianie i strzela“

Chodzi na ścianie i klapie?

Wisi na ścianie i płacze?

Co do szanujących się, lub nie szanujących się UBeków i ich preferencji - nie miałem i nie mam pojęcia.

Pierwsszego „radzieckiego człowieka“ poznałem jak zmarł i został pochowany z wielką pompą 8 marca 1953 roku.

Pamiętam to doskonale, bo dwa razy płakałem.
Raz z powodu śmierci człowieka
Drugi raz po laniu sprawionym przez ojca, że płaczę po Stalinie. (wtedy ojcowskie lanie nie powodowało oskarżeń rodzica i skazań za to w sądzie)

Miałem bardzo dobry zegarek Rosyjski, nie znam, nie pamiętam marki. Pamiętam że był niezawodny, wodoszczelny i wstrząsoodporny.
Potem miałem złoty zegarek Delbana, z grawerunkiem dla ojca, na jedną z jego rocznic.
Dostałem go od ojca, jak już był cięzko chory. Dostałem ten zegarek, aby ojciec nie był z nim złożony do grobu. Taka była wola ojca.


Ps

pepe polszacki dopisał
cyt.
Sądzisz, że chciałbym wiedzieć więcej? Nie pochlebiaj sobie. Możesz mnie tu bluzgać itp, ale nie możesz mnie zmusić do tego, żebym się
tobą interesował...
koniec cyt.


Ja ciebie pepe polszacki do niczego nie zmuszam, to ty łazisz za mną jak pies za babą, która zrobiła zakupy w sklepie masarskim.
Baba też by ci nie dała pęta kiełbasy lub boczku.
Ja tym bardziej - za upierdliwość bym nie dał

Ty się mną żywisz pepe polszacki!

Każdy twój post odnosi się do mojego tematu, do moich postów.
Przyjebałeś się do mnie jak kleszcz.

NIE POTRAFISZ ŻYĆ SAMODZIELNIE TY POTRZEBUJESZ DAWCY JAK PASOŻYT