Kolonie Letnie...
..i co z tego wynika.
    TuathaDeDanann pisze:



    Wiesz pajacu, był jeden gliniarz o podobnym nazwisku do twojego, nawet chyba imię miał podobne. Taki „mądry głupek“ tak go nazywali jego podwładni, nawet jego przełożeni używali tej dwuczłonowej ksywy.
    Miał nieziemskie odpały.
    Jedziemy na wspólny mieszany patrol do Jastrzębia Zdroju.
    Mądry głupek, wyciąga gruby notatnik, czegoś szuka i z głupia frant, zadaje kierowcy pytanie?
    Pyta go czy wie jaki obwód mają koła łazika?
    Kierowca udaje uważne prowadzenie łazika. Ten swoje.
    Z jaką szybkością obrotową, obracają się koła.
    Kierowcy już się pokazuje gul.
    A ten swoje.
    Czy kierowca zna obroty silnika, wszystkie przełożenia w skrzyni biegów, i przełożenie przekładni w tak zwanym moście napędowym.
    Kierowca nie wytrzymał, zatrzymał się na poboczu i do mądrego głupka - wypierdalaj i to już, dalej nie jadę.
    Mądry głupek był w stopniu podporucznika, kierowca sierżant.
    Mądry głupek pogrzebał w dziurce od nosa, widział, że sierżantowi gul wyskoczył na maksa, wysiadł z auta. Tak zostaliśmy bez dowódcy i nie znaliśmy dokładnie zadań w tym Jastrzębiu Zdroju.

    Innym razem.
    Mieszany wzmocniony patrol czterech WOPaków, ten podporucznik i plutonowy.
    Idziemy po tym Jastrzębiu, mijamy grupkę łotrów, ale spokojni byli nad wyraz.
    Po minięciu łotrów, nagle poleciały dwie butelki po bełcie po asfalcie w naszym kierunku.
    Było to sporo niebezpiecznych odłamków szklanych. My w rumcajsach, milicjanci w półbutach.
    Podporucznik daje rozkaz - pojmać ich. No to każdy, po czasie przywlókł jednego łotra.
    Podporucznik nakazuje łotrom złapać się za kostki nóg, nam daje polecenie, aby wyciągnąć wyciory z kałachów i? I nikt nie miał z naszej czwórki wyciora przy kałachu. No to chwila konsternacji a łotry dyla.

    Ty mądry głupek Xymena Bzdzisz.

    Ty znasz twój okres dzieciństwa z kolonii. Na kolonie jeździł plebs. Byłem wielokrotnie na obozach harcerskich, stanicach, pół obozach.
    Nigdy nie byłem na koloniach.
    Zamiast na kolonie, jeździłem na wczasy z dorosłymi.
    Nie było żadnej stołówki kolonijnej, grubych, chudych, ciemnowłosych, blondynów, nawet rudych. Był pokój w pensjonacie i nie pamiętam aby deserem były wfelki, lub temu podobne PoloCocta. Bywało często, że jadało się w restauracji, dania z karty. Nie jakieś kolonijne barachło z kotła.

    Usilnie szukam w pamięci, z moich młodych lat, upierdliwego blondyna grubasa, czy chudzielca rudego.
    Ja się chowałem w normalnym środowisku.

    Co do mojego łajdactwa domniemanego. Mniemanologia stosowana w w ydaniu X Bzdxisz.

    Nie spotkałem się z przypadkiem, że kolega mnie postrzegał jako łajdaka, lub ja kolegę jako łajdaka.
    Owszem miałem jednego kolegę, który zachorował ciężko - zachorował na alkoholizm.
    Ma obecnie kompletnie zdegenerowany mózg. Nawet jego rodzice się dziwili, że ja wytrzymuję z nim, że jakoś potrafię go strawić.
    Ma te swoje ciągi, kiedy jest nie komunikatywny.
    Jak ma przerwę w takim pijackim ciągu, wysłuchuję godzinami jego wyżalanie się na cały świat, jak go wszyscy gnoją. Jakbym ciebie słuchał, lub paru innych idiotów forumowych.


    cyt.


    Xymena_Pscicz pisze:


    jego wzrok mówił wszystko.. jego gęba mówiła wszystko: patrzcie - ja mam, wy już nie macie, a ja mam!.. fakt, udawało mu się wkurzać całkiem sporą część kolonistów..
    koniec cyt.

    Po pierwsze
    Odnosisz się chyba do wzroku niejakiego Cenckiewicza
    Po drugie, nigdy wżyciu cię nie widziałem i ty mnie, więc konfabulujesz, pisząc o wzroku, sugerując cokolwiek w temacie wzroku, spojrzenia.

    Napisz coś jeszcze, napisz. Wprost ryją ze śmiechu, czytając twoje pisarstwo.
    Pokazałem twoją twórczość pewnemu psychologowi.

    Diagnoza na nasze przetłumaczona:

    Idiota z zacięciem sadysty! To o tobie X Bzdzisz!



Staszku, co ciebie tak rozwścieczyło?
Co tak bardzo wytrąciło cię z równowagi że aż sobie musiałeś ulżyć?

Przecież wiesz że Xymena się z tym forum pożegnała, nie zagląda... czemu akurat na nią skierowałeś swój wściekły atak bezsilnej złości?

zdziwiony


  PRZEJDŹ NA FORUM