Rozjuszony kaban
co jest przyczyną tego amoku? w kogo wymierzony?
    Banshee pisze:


    Co chcesz nam w ten sposób przekazać Stasiu?
    Że się skończyłeś i już nie masz pomysłu na żadne tekst?

    Wiemy o tym, wiemy lol


Niestety wykluczył apriorycznie rozwiązanie najprostsze, a jednocześnie najwłaściwsze: bycie sobą.
Jakkolwiek niezrozumianym, wyśmianym, czy sponiewieranym, ale sobą właśnie. Uznał z góry, że
jest nic nie wartym człowiekiem, więc żeby zaistnieć w rzeczywistości go otaczającej musi
"kogoś" udawać. Każda taka próba jest z gruntu skazana na porażkę, gdy nie ma się za plecami
aparatu represji - tej "karzącej ręki" na "niewiernych". On już tego dziś nie posiada, więc
stał się mimowolnie postacią tragikomiczną, karykaturalnym przedstawieniem "mocy" tych, których
jedyną "mocą" był w przeszłości lęk ludzi, którym ją objawia. Coś w tym stylu oczko

...

Przepraszam, bo się "wcinam" nieproszony w każdą dyskusję. Daję już sobie na wstrzymanie i idę przetestować
to chiński dalmierz. Może później napiszę i pokażę jak to działa.


  PRZEJDŹ NA FORUM