HIPISI - DŁUGOWŁOSI BUNTOWNICY Z PRL
    RedbulliViagra pisze:


    To także jest powód, by o tej subkulturze młodzieżowej z czasów PRL przypominać. Obok negatywnego zjawiska, wniosła ona do naszej kultury wiele pozytywnych elementów. Długowłosi kontestatorzy przegrywali w konfrontacji z komunistycznym systemem, ale zapoczątkowanej przez nich rewolucji kulturalno-obyczajowej nie dało się już zatrzymać.


Standardowo nie czytałem całości, tylko tytuł i ostatnie zdanie. Może w tym wartość była wtedy, nie wiem. Wszelka forma "kontestacji"
tego komunistycznego zwyrodnienia niewątpliwie zasługuje na szacunek. Jednak cała ta "hipisowska" ideologia do mnie nie trafia. Z dwojga
złego bliżej mi chyba do "skinów" (których też już przecież nie ma), bo oni przynajmniej chcieli być czyści i schludnie ubrani wesoły Nie
podoba mi się ten styl negowania rzeczywistości, przy jednoczesnym czerpaniu z niej. Przecież nikt z nich nie byłby takim "wolnym ptakiem",
gdyby miliony zwykłych roboli nie tworzyły mu warunków ku temu. Zresztą u nas oni może przeciwstawiali się komunie, ale przecież w USA ją
popierali w czasach, gdy Raegan walczył na serio z tym Imperium Zła. Wydaje mi się, że najlepiej mieć własny rozum i nie podlegać żadnym
"ideologiom".

P.S. Wiemy jak jest. Prędzej czy później jakiś Wałęsa powoła się na Solidarność, a Owsiak na Jarocin. Zawsze jakiś sukinsyn przypnie się
do tych wartości i zechce nimi zawładnąć... Chyba bezpieczniej nie identyfikować się z takimi zbiorowymi fascynacjami...

P.S.2 Bądźmy sobą każdego dnia i w każdym środowisku w którym się znajdujemy. Choć niejednokrotnie taka postawa narazi nas chwilowo
na ostracyzm otoczenia, to w dłuższej perspektywie zawsze się nam ona opłaci. Tak uważam...


  PRZEJDŹ NA FORUM