W piwnicy, w kospiracji, skanuje arhiwalne roczniki KP Sra ze strachu, czy to legalne.A ja Polszacki Wchodzę na stronę, gdzie jestem zarejestrowany |
pepek pisze: Moją wiedzę i doświadczenie, sukcesywnie przekazywałem i przekazuję nadal, nie jakiemuś "społeczeństwu, "suwerenowi" Przekazywałem i przekazuję, rokującym pozytywnie. Owszem przekazujesz. Tu i teraz na tym forum, ale co w tym jest wartościowego? Pragnienie by wszyscy jego uczestnicy ciebie wielbili jako jedynego prawdziwego krótkofalowca w RP? Przedstawiasz im jednocześnie absolutną pogardę na ich dokonań, aspiracji, czy nawet marzeń. Mowisz "to wszystko jest do d**y, lepiej posluchaj o tym co ja robiłem w tej dziedzinie w przeszlości, bo i tak nie jesteś w stanie nawet mi dorównać, a cóż dopiero mnie przewyższyć!" Nie dostrzegasz jakie to żałosne? pepek pisze: Ty Polszacki dla mnie jesteś nikim. Nie mam z tym problemu pepek pisze: Jeśli tego nie rozumiesz, po tych wszystkich twoich wybrykach, erupcji głupoty i draństwa. A dajesz dowód że nie rozumiesz, masz problem. Ty masz problem Polszacki i twoje popierdółki, jakby mnie pod włos poczesać - wsadź se tam gdzie możesz Pana majstra w d**ę pocałować. Mógłbym odpowiedzieć z twoja butą, że panem majstrem to ja tu jestem i do pana majstra to z szacunkiem podejdź niesforny adepcie sztuki, bo znajomość kilku tematycznych haseł nie tylko nie czyni z ciebie mistrza, ale nawet ucznia. Nie ma w tobie ducha tego hobby, jesteś nam obcy i żadne twoje deklaracje tego nie zmienią. pepek pisze: Idź do piwnicy, wyciągnij na słońce - co tam masz do skanowania i zamiast mnie tu do mleka sikać, za robotę się weź. Na razie mi wystarczy, a jak zabraknie to wyciągnę. Za to ty być mógł coś wyciągnąć ze swego przereklamowanego strychu, gdzie rzekomo zalegają dowody twojej dawnej świetności. Zaskoczysz nas czymś innym niż instrukcja obsługi lokomotywy spalinowej? pepek pisze: I na koniec Prawie ci wierzę... pepek pisze: Ty nawet nie potrafisz zdefiniować o co ci chodzi. Przemyśl to sobie co ty właściwie chcesz, postaraj się to zdefiniować, na własny użytek, dopiero wtedy może uda ci się cokolwiek zdziałać. To ty nie potrafisz zrozumieć o co mi chodzi lub udajesz, że nie potrafisz. pepek pisze: Ja ci podpowiem W okresie międzywojennym wychodziło czasopismo KRÓTKOFALOWIEC POLSKI od nr 1 z 1929 roku do nr 8 z 1939 roku Po wojnie redagowano i drukowano czasopismo RADIO Potem RADIOAMATOR Potem RADIOAMATOR i krótkofalowiec z wkładką Krótkofalowiec polski. Właśnie to jest kwintesencja tej twojej quasi-encyklopedycznej wiedzy o krótkofalarstwie, która nawet encyklopedyczną nigdy nie była. Ty nie czujesz ducha tego hobby i chcesz tu bałamucić potencjalnych adeptów tego hobby swoimi bredniami. Czy my ci jakąś krzywdę zrobiliśmy, że nas tak nienawidzisz? pepek pisze: A krótkofalarstwo pozostaw krótkofalowcom Czyli tobie - temu najbardziej tępemu sibiście, jedynemu który nawet po zniesieniu wymogu znajomości telegrafii na egzaminie i tak nie potrafił go zdać? Taka jest twoja oferta dla tych ludzi? Bez przesady... pepek pisze: - ty nim nie jesteś, Żabo PePe Polszacki. Wiem, ty nim jesteś... P.S. Dobrze wiesz, że tylko ja cię tu mogę zdemaskować i ja też to wiem. Nie wiem tylko jednego - w jakim celu próbujesz w tak załosny sposób i z takim poświęceniem budować ten swój mit? Domyślam się, że sam chciałbyś weń uwierzyć lecz nadal nie wiem po co to robisz... |