W piwnicy, w kospiracji, skanuje arhiwalne roczniki KP Sra ze strachu, czy to legalne.A ja Polszacki Wchodzę na stronę, gdzie jestem zarejestrowany |
[quote=pepe] pepek pisze: Napisz: zły człowiek szuka miejsca poprawy Czyli nie można tych "twoich" skanów odnaleźć tak po prostu z google? Ja chętnie porozmawiam o tym co jest dobre, a co złe i z jakich źródeł, poza własnym umysłem i doświadczeniem, warto czerpać inspirację w tych rozważaniach. Proponuję jednak żebyśmy trzymali się tematów wątków i merytorycznie w nich korespondowali. Poza tym musiałbyś nauczyć się wypowiadać własnymi słowami, używając cytatów jedynie okazjonalnie (i z użyciem cudzysłowu), lub wcale ich nie używać, jeżeli nie potrafisz Ty zaśmiecasz permanentnie mowę własną mową cudzą, być może w przekonaniu, że twoja własna mowa zupełnie nic nie jest warta? Poza tym w ogóle nie dociera do mnie taki argument w sporze: "jesteś pijakiem i wszystko, co powiesz jest z tego powodu bezwartościowe". W odpowiedzi mógłbym napisać: "jesteś Ślązakiem i z tego powodu nie warto z tobą rozmawiać". Masz przykre doświadczenia z pijakami, a ja ze Ślązakami. Mówmy o tym szczerze, ale nie negujmy się wzajemnie, no chyba, że nie chcemy prowadzić dialogu, a monolog lecz w takim przypadku nie sugerujmy, że któryś z nas zwyciężył w sporze, który nie zaistniał... Przyznaję, że wykorzystuję świadomość twojej "ślązackości" często w sposób złośliwy, jednak zawsze używając konkretnych argumentów - piszę szczerze o tym, co mnie zniechęciło do Ślązaków, gdy ich poznawałem. Ty zaś mówisz: "To pijak! Nie gadajcie z nim, bo nie warto z pijakami gadać!". Widzisz różnicę? |