Stach coś wie, coś ma na mysli. |
Słuchajcie, w ostatnim tygodniu Stach przynajmniej trzy tematy o tym samym zagadnieniu PR założył. W każdym z tych tematów, ale i w przynajmniej 2 innych pyta nas o tą różnicę. On musiał coś zrozumieć, coś co w jego mniemaniu czyni go genialnym, wyjątkowym... Pytasz o różnice Staszku? Jest ich wiele.. Inne języki programowania, inny procesor (inne ilości bitów), inna funkcjonalność np. QSO vs. przesyłanie wiadomości/danych/plików (chociaż sa i współczesne programy które to potrafią), kodowanie/dekodowanie sprzętowe i programowe... można by tak długo wymieniać, prędkość, obsługa błędów... ale ty na pewno wpadłeś na jakąś pierdołę, nic nie znaczący element który ma ciebie utwierdzić w przekonaniu własnej wspaniałości i udowodnić że my nic nie wiemy. Taki jest główny cel twojej twórczości... Jest taki rodzaj ludzi określanych mianem 'erotoman gawędziarz'. Ty jesteś podobny, jesli chodzi o krótkofalarstwo, opowiadasz nam cudze wspomnienia, cudze osiągniecia, albo całkiem wymyślone. Czasem trafisz w necie na jakieś info które zrozumiesz, albo wydaje się tobie że rozumiesz i na tym budujesz mit swojej wielkości, swojej wiedzy, no i konsekwentnie wszycsy pozostali są przy tobie nic nie warci, nic nie wiedza... A może te trzy tematy o tym samym to wynik postepującej sklerozy? Może to oznaka że koniec jest bliższy niż się spodziewasz? Stach - pisałeś że twoim marzeniem jest doczekanie 90tki. Proponuje skupić się na czymś realnym, na przykład 70ka która niedawno skończyłeś, chociaz nikt o tym nie pamiętał... A cele na przyszłość? też realne sobie stawiaj, proste.. zaparzyć herbaty i nie pozalewać całej kuchni, nie spalić czajnika, wysikać się na stojąco i nie zaszczać całego kibla, założyć jakiś temat i przy pisaniu treści pamiętac o czym to miało być... proste cele Staszku, nie będziesz rozczarowany, sfrustrowany, nie będziesz musiał okłamywać siebie wyimaginowanymi osiągnięciami. |