Mentor pisze:

http://sjp.pwn.pl/slowniki/krwioobieg.html

Jak jest zbudowany krwiobieg?
Jak zbudowany jest wyraz krwiobieg (tzn. czy -o- jest morfemem łączącym, czy też jest to zrost krwi + obieg)? A jak ocenić wyraz krwioobieg (trzysylabowy w wymowie, często również pisany przez dwa o), którego wprawdzie brak w słownikach, ale jest bardzo tak bardzo powszechny, że... może już być powinien?

Autentyczne przykłady użycia w piśmie i mowie zgromadzone w Korpusie
... oczy i musnął wargami moje usta. Hormony chlusnęły mi w krwioobieg - poczułam się jak Scarlett O'Hara całowana przez Rhetta Butlera przed...
... najlepiej wieczorem.
Pamiętajmy: mięta odśwież i usuwa zmęczenie, igliwie ożywi krwioobieg, kora białej wierzby uśmierza bóle.
Grażyna Kurpińska

Seks w ciąży...
... najlepiej wieczorem.
Pamiętajmy: mięta odśwież i usuwa zmęczenie, igliwie ożywi krwioobieg, kora białej wierzby uśmierza bóle.
Grażyna Kurpińska
koniec cyt.

cyt.
To był cytat, ale nie zajarzyłeś, bo był prawidłowo zapisany kursywą zamiast ujęcia w te twoje debilne "cyt/koniec cyt". Jakim trzeba być debilem, żeby kopiować kretyński styl SQ2LIG? To poziom kompletnego debila z psychuszki.
koniec cyt.


cyt.
Znowu się wygłupiłeś, kretynie. Mały krwiobieg (nie żaden "tak zwany mały krwioobieg", to jest termin medyczny i pisze się przez jedno o) obejmuje tylko serce i płuca. Układu pokarmowego ani mózgu mały krwiobieg nie obejmuje.
koniec cyt.


cyt.
A tu masz dalszy ciąg cytowanego tekstu - wypisz, wymaluj o tobie, zawałowcu z wyczerpującą się bateryjką ICD:

W ostatnich dniach życia destabilizuje się również działanie układu krwionośnego. Puls staje się nieregularny przyspieszając coraz rzadziej. W efekcie mózg zaczyna otrzymywać mniej tlenu, co prowadzi do ograniczenia świadomości, niepokoju lub czasami chwilowego pobudzenia. Pacjenci świadomi swojego stanu często doświadczają napływów złości z uwagi na dostrzeganie zmian zachodzących w organizmie.
koniec cyt.

Pacjenci świadomi swojego stanu...
Pacjenci świadomi swojego stanu, są uczeni tego, aby nie usiłować tego stanu analizować, bez znajomości podstaw medycyny.
Byłem w kilku klinikach, zawsze to wpajali, aby nie usiłować „podglądać siebie intensywnie“

Pierwszy zawał serca i to od razu zawał bardzo ciężki, przeżyłem tylko dzięki temu, że zostałem przetransportowany do ŚCChS w Zabrzu, za prof. Pasyka. Był to grudzień 2000 roku.
W Zabrzu mnie uratowali po raz pierwszy. W moim miejscowym szpitalu - nie miałem najmniejszych szans. Poziom kardiologii wtedy był na niskim poziomie w szpitalach powiatowych.
Od tamtego czasu miałem zawały, miałem częstoskurcze komorowe z migotaniem przedsionków i akcję serca na takim poziomie, że do dzisiaj mnie pamiętają na oddziale kardiologii. Ratowali mnie wielokrotnie, zakładano mi stenty, wielokrotnie miałem koronorografie.
Aby mnie zabespieczyć przed częstoskurczami, aby przeżyć ewentualne kolejne takie odpały serca, wszczepiono mi implant ICD Taki implant wszepiali wtedy, jak frakcja wyrzutowa, wydolność serca spadała poniżej 30% Wykonywano to tylko w klinikach, na oddziałach elektrokardiologii.

Tak więc - osiemnasty rok umieram, ale nie ze strachu umieram. Gdybym się przejmował takimi chujami jak ty i tobie podobnymi, dawno bym był skremowany.
Gdybym panikował, jak się coś poważnego dzieje, też bym nie dożył do teraz.
Gdybym jednak zaczął olewać i ignorować mój stan, na przykład - gdybym zaprzestał przyjmowanie lekarstw. A są zajebiście drogie. Bo choć mam jeszcze zniżki na „czerwoną legitymację“ ZHDK, to miesięcznie na leki wydaję około 400 zł.

Nauczyłem się ignorować takich bydlaków jak ty i tobie podobnych.
I tak z jednej strony, mam ubaw po pachy- głupi gnojku - z powodu twoich debilnych i na poziomie dziecka, bachora, umieszczania w swej stopce - Niby moich akt z IPN!
Nie wiesz o mnie nic. Tacy jak ty macają gołymi łapami przedpole, jest to bardzo skuteczny sposób na wojnie, właściwie był to bardzo skuteczny sposób. Stosował go niejaki Bocheński, kiedy wychodził na nocne patrole pod Tobrukiem. Kiedy wychodził na nocne patrole na Lini Gustawa, w okolicach Cassino, Piedimonte, przed decydującą bitwą o monte Cassino.

Macając gołymi łapami przedpole, możesz namacać jądra tryka, okaże się jednak, że namacałeś granat bez zawleczki, który ci eksploduje w łapie i przy okazji urwie twój głupi łeb.

Pierwszy raz mnie „zdekonspirował“ na PKI niejaki Jacek Kubiński, który ogłosił na tym PKI że jestem byłym oficerem SB. Tak miało wynikać ze śmieci IPN, którymi ty się onanizujesz.

Teraz wynaleziono, że ja donosiłem na kolegów krótkofalowców. No to jeśli to prawda, są „poszkodowani? Ile to roboty, aby wystąpić do IPN i dostać śmieci, w których „czarno na białym, jest że denuncjowałem krótkofalowców i kogo personalnie.
Teraz głupi bydlaku, wyciągasz na mnie kwity, jesteś pewien, że nikt ci nic nie zrobi, mnie doprowadzisz pod ścianę, tam mnie ukamieniują zadenuncjowani krótkofalowcy.Ja mogę zrozumieć, że takie bydle jak ty, zionie do mnie nienawiścią. Jest to irracjonalne, ta nienawiść, bo na oczy mnie nie widziałeś, nie wiesz o mnie nic, masz wyobrażenie o mnie, na podstawie moich postów tu z forum.

Zapamietaj co ci teraz ty napiszę.
Skończy się, czy prędzej czy później PiSlandia. Skończy się bezkarne oczernianie, oskarżania, kogo popadnie, skończy się „państwo bezprawia“

Ja jestem emerytem, pobieram emeryturę, za udokumentowane i przepracowane lata w różnych zakładach pracy. Gdyby mi można było, na zasadach prawa PiSlandu, odebrać emeryturę, dwno by to zrobiono.
Są jednak takie bydlaki jak ty, takie nawiedzone chuje, co sobie obrali za cel, doprowadzać ludzi do „szewskiej pasji“
Pamiętaj gnoju, przyjdzie czas, kiedy PiSlandia padnie, ich funkcjonariusze i takie mendy, kapusie jak ty - odpowiecie za swije bezprawne nękanie ludzi.
Pamiętaj gnoju, że w każdym normalnym kraju, każdym normalnym systemie - człowiek, który popełni nawet zbrodnię, odsiedzi wyrok, minie okres, kiedy figuruje w Centralnym Rejestrze Skazanych i nie jest dozywotnio pozbawiony swych praw - to taki człowiek jest wolny, jak napletek na kutasie.

Ja mogę nie dożyć moich upragnionych 90- tych urodzin. Mam jednak bliskich krewnych, którzy się upomną o moją pamięć.

Tak jak ty i podona tobie banda gnoi dzisiaj ludzi, w tym ludzi zasłużonych. Tak i ty i tobie podobni, zostaniecie zgnojeni.
Obecna restauracja komunizmu w najgorszym wydaniu się skończy, być może nie tak pokojowo jak trzy dekady temu. Ale ludzie nauczeni, doświadczeni tym obecnym bezprawiem, zainstalują bezpieczniki w systemie, aby nigdy już nie dopuścić do recydywy komunizmu w najgorszym wydaniu. Ludzi którzy się skurwili, tacy jak ty, będą stawiać pod pręgierzem. Oby dla takich nie stawiano szubienić lub pnia z katem i toporem w łapach.
Komu łoju dzisiaj służysz?

To co ja przeżyłem. A żyłem intensywnie. To czego dokonałem w moim życiu - daje mi luksus bycia spełnionym - zajebiście spełnionym.

Na koniec powiem tak:
Gdybym zechciał stąd odejść nagle, bez jakichkolwiek pożegnań - to bym to zrobił co najmniej pięć lat temu.

Ale przez te lata, bawili mnie tacy idioci jak ty.
Tu w zasadzie zostali tylko idioci.

Jest mi kompletnie obojętne, czy forum przejmie taka menda jak ty.
Czy forum zostanie zakluczone. To może być nawet dzisiaj rano - mnie to zwisa jak zwis męski u szyi - zwisa i dynda.

Ps

Co ciebie bęcwale obchodzi, jak ja sobie cytuję cokolwiek?
Chcesz zwekslować na pierdy kolejne. Musisz wsadzić palec w dupę i na monitorze malować tym paluchem rybki Miszy Czerepakowi.

Ps 2

Co chcesz osiągnąć, co rusz mi przypisując, takiego lub innego człowieka. A to jako kumpla. A to jako takiego co z niego przykład biorę.


Ps 3

Skąd ta obsesja u ciebie i u tobie podobnych popaprańców, obsesja na moim punkcie!
Krew was zalewa, że jestem mądrzejszy, sprytniejszy, że mam do czynienia tak długo z krótkofalarstwem, że ty takiego wieku nie dożyjesz, chuj cie strzeli z zawiści i skurwysyństwa.
Ile to energi poszło w gwizdek, energii która mnie miała doprowadzić do gleby.

Ja muszę się czuć kimś nietuzinkowym, wybitnym - przecież nie gnoi się tyle lat i z takim uporem kogoś bezwartościowego.
Czujesz chuju respekt przede mną? No jak nie jak tak. Gdybyś nie czuł respektu, ty i tobie podobni papaprańce, pies z kulawą nogą by o mnie nie wiedział. Robicie dobrą robotę.
Ja nawet niekiedy widzę już poświatę w nocy - chyba to będzie poświata od aureoli na którą pracujecie tyle lat.
Nie!
Nie podziękuję.
Ty wiesz gdzie ja mam ciebie i tobie podobnych!
Tak, dokładnie tam!

Mentor pisze:

Pierwszy zawał serca i to od razu zawał bardzo ciężki

Mentor pisze:

Teraz wynaleziono, że ja donosiłem na kolegów krótkofalowców.