SQ6IUV SK
    SP1AP pisze:



    Tak, mam kontakt z jego synem i potwierdził dostęp do administrowania, a ja mu odradziłem przekazywania tego komukolwiek i zamknięcie forum,
    bo została już z niego tylko nazwa, a forum przekształciło się w śmierdzące, wulgarne szambo, w którym szaleją nawiedzeni idioci.


Aha, to niech zrobi jak uważa. Straty niewątpliwie świat żadnej nie poniesie jak to forum zniknie. Może dziś rano inaczej to
widziałem, ale gdy trochę dłużej pomyślalem o tym to zmieniłem zdanie. Przykre jest, że takie "niemoderowane" forum zmierza
do tego stanu. Może jednak nie wolno dać ludziom nadmiaru wolności. Może jednak trzeba trzymać ludzi za twarz? A może po
prostu niewielu ludzi jest wśród nas? No tak, jakieś reguły wszędzie muszą obowiązywać bo inaczej po władzę sięgają zawsze
kompletne czubki. To forum może być przykładem, że totalna anarchia nie sprawdza się w praktyce. Po to mamy policję, wojsko,
sądy... Co tu gadać, "taka sytuacja"...


P.S. Chyba jakaś żałoba nastała na forum po odejściu jego twórcy. Przypomniała mi się ta dziwna piosenka Myszkowskiego.
O tym chyba, że umierając wracamy do tego czym byliśmy zanim przybyliśmy na świat...


https://www.youtube.com/watch?v=-wVfcuyE2ts

Łatwo nam o tym gadać i śpiewać, gdy jeszcze żyjemy i nie czujemy jej "tchnienia"... Czemu boimy się tak powrotu do tego
czym byliśmy przed pojawieniem się na tym świecie? Nie wiem, ale wiem, że ten lęk jest paniczny i nasz umysł w tej chwili się wyłącza.
Cholernie pragniemy tylko jednego - nadal żyć. Nie ważne... Może póki jeszcze to miejsce istnieje to uszanujmy pamięć jego
twórcy wymieniając kilka szczerych słów. Zanim zobaczymy ten błąd 404 przy próbie kolejnego wejścia...

Wydaje mi się, że ta piosenka też jest o śmierci, która krąży wkoło nas i o tym jak świadomi tego faktu staramy oswoić się z nią.
Ta ich poezja jest dla mnie często zbyt trudna do zrozumienia. Czasem w słowie przeskakują nagle w odmienny klimat a całość spaja
jedynie ciągłość melodii. Choć akurat ta piosenka jest dość spójna wewnętrznie, nie ważne...




Myślę, że świadomość tej rzeczywistości powinna nam permanentnie towarzyszyć. Media głuszą ją w nas przedstawiając
śmierć jako jakąś obcą nam sensację - coś, co nas nie dotyczy. Jeżeli w ogóle o niej mówią, bo przecież naczelnym tematem
tych gwałcicieli umysłu jest ciągle to co dziś włożyła na głowę angielska księżna, lub "kto kogo" w takim lub innym serialu...

P.S.

Wiesz, Staszku, to nie papierosy są do d***y, nie alkohol jest do d***y - to telewizja, radio i prasa są do d***y.
Są to złodzieje naszej woli która pod ich wpływem im się podporządkowuje, gdy na to pozwolimy. Oni nie pragną informować
nas o kształcie otaczającej rzeczywistości lecz kształtować ją poprzez nas...



  PRZEJDŹ NA FORUM