Zajebista walka z emerytem i nasłuchowcem. Dzisiaj w nocy mną miotnęło! To za twoją sprawą, nie przeczę. |
AdelaSyndrome pisze: Pepe ty jesteś taki bystrzejszy, wiesz co się potem dzieje, jak sie mendy skruszoną cegłą posypie? Przeceniasz mnie, ja głupi jestem i dobrze się czuję z własna głupotą. Nie wiem jak się mieli cegły i jak można spożytkować wynik tego przemiału. Odnajduję się na swoj sposób w tutejszej degrengoladzie, ale to nie oznacza, że kumam o co w niej chodzi. Zresztą ty chyba też często nie do końca ogarniasz temat. Może na tym właśnie polega urok tutejszego bałaganu, że tak na prawdę nikt nie wie o co w nim biega? Czasem mam wrażenie, że jestem jedynym autentycznym człowiekiem w tym miejscu, a wszelkie inne postacie to twoje "emanacje" ![]() siebie, tego nie wiem. Miałem zawsze problem ze zrozumieniem ludzi złych, zbyt miękki jestem i nie obyty ze złem. W dzieciństwie rodzice mnie przed nim chronili, a w życiu dorosłym niszczę je w zarodku, więc nie miałem nigdy okazji na prawdę go poznać. Ale czy to szkoda? Chyba nie... P.S. No może nie do końca "jedynym", bo wymieniając kilka prywatnych wiadomości z Michałem ctp przekonałem się, że on też jest normalny, a reszty nie znam i nie jestem pewien ![]() |