Skrzynka antenowa - prawidłowo wykonana
    RadioamatorKrotkofalowiec pisze:


    Jeśli napiszę że ciągle coś sam robię - układy home made, zaraz mi siadają na pięty, że mnie nie stać na gotowce, że pierdoły pociskam.


Wiesz, ja nie chcę cię dołować, czy coś w tym rodzaju, choć swoimi tekstami sam się o to niejednokrotnie prosisz.
Jednak nie jesteś wiarygodny w tym co piszesz. Ja rozumiem, że w wieku siedemdziesięciu lat trudno jest się
jakoś wykazać w konstrukcjach radioamatorskich bo będąc trzydzieści lat młodszym musiałem nabyć lampę z
lupą żeby tą głupią skrzyneczkę polutować i nie o to tu chodzi, ale o twoje podejście do innych amatorów
radia. Gdybyś wartościowo spędził czas przeszły to w czasie obecnym dzieliłbyś się życzliwie posiadanym
doświadczeniem, a ty ciągle próbujesz budować swój mit nie dając na jego poparcie żadnych argumentów.
Zachowujesz się dokładnie w taki sam sposób jak inny zdemaskowany kapuś - Wałęsa. Wybacz, ale to jest ten
sam styl i na mnie to nie robi wrażenia, a najwidoczniej na innych uczestnikach forum również. Nie
czerpię radości z twojego upadku, jedynie z przykrością stwierdzam pewne fakty...

P.S.

    RadioamatorKrotkofalowiec pisze:


    Jeśli napiszę, że koledzy którzy mnie znają...
    Przecież poumierali, QSLki znikły itp pierdy.


Tu nie o to chodzi... Ty ich nie zdobywasz w czasie obecnym. Twój "sposób bycia" nie przysparza ci popleczników.
O ile twoi wrogowie potrafią (pomimo całego spektrum różnic) znaleźć wspólny język kontaktu i czasem z wzajemnym
szacunkiem i humorem wymienić kilka zdań ,to ty musisz multiplikować nicki by mieć tu "kolegów". Więc w jaki sposób
mogłeś pozyskać ich w przeszłości? Nie chciałeś być jednym z "nich", czyli nas - zwyczajnych ludzi. Wybrałeś inną drogę
i ona poprowadziła cię na manowce...


  PRZEJDŹ NA FORUM