Taki obieg zamknięty jest powodem następnych wylewów gnoju przez palce wylewasz gnój
gówniarz dumny z inicjacji seksualnej mającą miejs
    Mentor pisze:

    o „malowaniu esów floresów na szybie akwarium, palcem uprzednio wetkniętym w dupę” jesteś właśnie Ty i jest to, oraz inne poruszane przez Ciebie zagadnienia odbytu i okolic, dobrze udokumentowane na tym forum…

    Twoja fascynacja dupą, wychodzi na to, że męską też jest mocno zastanawiająca…

    Za bardzo męski jest, a Ty takich nie lubisz? No tak, dupiasty…

    gówno rzucane we mnie,

    erystyczne łajno,

    Nie będę się wdawał w szczegóły, ale to co robi ma związek z odbytem i palcem...

    gówniarz dumny z inicjacji seksualnej mającą miejsce chwilę wcześniej krzyczy do lekarza ginekologa: „Poruchałem, pedale…”? Przy czym, zwracając uwagę na Twoje częste zwracanie uwagi na tym forum na odbyty, w zasadzie tylko męskie, przedstawiona analogia wydaje mi się niezbyt udana.

    żal dupcie ściska,..... ma cie w deupie.. to wiele wyjaśnia, będąc w dupie tylko o rectum i gównie jesteś w stanie myśleć

    Czy jesteś pewien, że „dupisty - znaczy dupa”

    Czy oglądając zdjęcie nieznanego Ci chłopaka, stwierdzając, że jest dupiasty, możesz oczekiwać, że słowo „dupiasty” zostanie zrozumiane w potocznym jego znaczeniu,

    CAŁY WYWÓD O DUPIE I KUTASIE

    cyt.
    „dupiasta

    dopuszczalne w grach

    dupiasty

    dupiaty,
    1. wulgarnie: taki, który ma wydatne biodra i pośladki, biodrzasty,
    2. potocznie: kiepski, niedobry, nieudany”? (Swoją drogą, może masz rację pisząc „dupisty”, skoro w tym słowniku jest słowo „dupiaty”…)
    Nie baw się synonimami, nic Ci to nie da. Czy chciałbyś żeby na forum zwracano się do Ciebie „Ty chuju”? Przecież to synonim słowa kutas, a przecież to nie jest obraźliwe słowo. Nie oczekuję, że zrozumiesz co właśnie przeczytałeś…
    koniec cyt.

    wybrałeś sobie chłopaka i myśląc, że to ja opisałeś go jako „dupiasty”. Ciekawi mnie to, czym się kierowałeś dokonując wyboru

    „forumowe gówno”

    mnie „gównem”


    No i „wylew gnojówki“, jak pisze sławny badylarz z Podlasia, wnuk babki badylarki, progenitura badylarzy.
    Jak dziecku Miszy musiał ten gnój, ta gnojówka, zapaść w umysł, jak dziecko miszę poraziło.
    To ten azot porobił takie spustoszenia w główce dziecka Miszy?
    Ta gnojowica robiła i robi miszy takie spustoszenie?

    Słowa kluczowe: trzoda chlewna, gnojowica, amoniak, metan, odory

    Intensyfikacja hodowli trzody chlewnej prowadzi do powstawania dużych ilości odpadów, które powodują szereg poważnych zagrożeń dla środowiska naturalnego. Zanieczyszczeniu mogą ulec – powietrze, gleby oraz wody zarówno powierzchniowe, gruntowe, jak i opadowe. Odpady z produkcji zwierzęcej mogą powodować przesycenie gleby fosforanami, eutrofizację wód, zakwaszenie gleb amoniakiem, wymywanie azotu do wód gruntowych, emisję odorów zwłaszcza amoniaku i gazów cieplarnianych (metan, dwutlenek węgla, tlenek azotu(I) i siarkowo-dór)

    No i Misza pisze:
    taki obieg zamknięty jest powodem następnych wylewów gnoju przez palce
    wylewasz gnój ze swojej głowy prosto na forum. Coraz bezczelniej…

    Miszeńku kochany ty mój bobasku - dupo wołowa.
    Jest mi przykro, że ten gnój, ta gnojowica tak ci zapadła w pamięć, tak jesteś przesiąknięty tymi odchodami zwierzęcymi.

    Jedna korekta Miszeńku.
    Gnój nie występuje w zasadzie w formir płynnej. Gnojowica i owszem. Tobie od tego wszystkiego, tak zawartość puszki mózgowej przeżarło, że ci się wszystko miesza, Misza!

    No i oczywiście wylewasz na na pole, te gnojowice, gnój itp.

    Nie jesteś w stanie odpisać na konkretne tematy. Ba! Ty nie rozumiesz tych tematów, ty nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. Z tobą nie da się prowadzić żadnego dialogu.
    Ciągle pierdolisz o tej babce badylarce z lagą.
    Ciągle pierdolisz o tym co ktoś odbierał, czy jak ktoś robił łączności. Ty o operatorce nie masz zielonego pojęcia. Nawet na zdjęciu z pikniku, widać, że „na sucho“ bawisz się radiem.
    Nie prowadzisz żadnego QSO modem RTTY, choć piszesz o tym.
    Ja osobiście miałem okazję pracować „dalekopisem“ - takim aparatem mechanicznym.
    Przy okazji pytanie (tak wiem, nie jesteś w stanie na nie odpowiedzieć, ale co mi tam)
    Jak był synchronizowany silnik tego dalekopisu mechanicznego?
    Jaki był sposób odbierania depesz?
    Tak to staroć, ale każdy pobierający nauki zawodu - jakie ty pobierałeś nauki - musi znać te zasady, musi znać!
    A ile ty porobił QSO RTTY i przy pomocy jakiego softu?
    Czy w ogóle Misza miał, ma dostęp do tego modu? Czy tylko pozuje Misza do zdjęć z radiem w ogóle nie załączonym.
    Misza
    Czy ty w ogóle robisz jakieś łączności?
    No choćby emisją FM direct z Kargulem zza miedzy?
    No choćby FM przez przemiennik?

    Jeszcze raz pytam?
    Jakiego softu używasz do SSTV - jak wiesz jak to działa?
    Pokażesz te twoje odebrane „obrazki“ ?
    Pokaż tu na forum, twoje CQ SSTV!

    Misza!
    Ja ci nie odbieram fachowości w wylewaniu „gnoju przez palce“
    Ale my nie jesteśmy na forum badylarzy i gówniaków.

    Misza!
    My jesteśmy na forum krótkofalowców, które to forum zalewasz nie tylko fekaliami.
    Ty to forum od samego początku, zalewasz jadem z twych zębów jadowych!

    Misza!
    Dziecko!
    Opamiętaj się!

Archiwum…


  PRZEJDŹ NA FORUM