Femmina accabadora Zwyczaj znany w rodzinie Urbanowiczów |
white.culson pisze: Michal_Czarkowski_sq4ctp pisze: ![]() ![]() ![]() Dopiero gdy wróciłem wczoraj wieczorem z muzeum do domu, coś mi zaczęło świtać pod kopułką… ![]() ![]() ![]() ![]() Tym razem dobrze się domyślasz że ci "świta" Daj luz temu świtaniu, nie smaruj maściami od szeptunek, niech się przeżre jak nie przymierzając wrzód. Jak się przeżre, to ten "drzeń" co cię boli jak wrzód, to obierze w twym mniemaniu, a to się uwolni więcej "świtania" Zobaczysz szerokie "horyzonty" usłyszysz grające harfy - tak! to będzie to! Rozum do ciebie przyjdzie. Najpierw będziesz nadal z nim walczył, jak dotychczas, może po kolejnej nocy w muzeach, znowu ci "zaświta" i znowu. Może rozum na stałe pozyskasz - o nieszczęsny! Ja ci życzę z całego serca - aby ci świtało, świstało - i rozum do ciebie przyszedł - jak do niektórych przychodzi Duch Święty! Powodzenia Misza Trzymam kciuki!!! Znów przecinków brakuje, czyżby remisja się już zakończyła? Staśku Urbanowiczu, kapowałeś ale do dzisiaj nic nie kapujesz… |