OPĘTANIA A ZABURZENIA PSYCHOTYCZNE (I INNE PROBLEMY PSYCHICZNE), ZWIĄZKI POZORNE I FAKTYCZNE
W dzisiejszych czasach, kiedy wiara odchodzi na dalszy plan, coraz częściej mówi się o opętaniu jako o chorobie psychicznej, nie mającej nic wspólnego z siłami nadnaturalnymi. Jednakże czy możemy być całkowicie pewni, że zjawisko owładnięcia przez demona, to tylko ludzki wymysł? Okazuje się, że nie do końca. Zdarzają się rzeczy, których nie jesteśmy w stanie wytłumaczyć w sposób naukowy.

Czym jest opętanie według różnych wierzeń, a także podejścia naukowego?

Opętanie (łac. possessio) jest jednym z najbardziej zadziwiających i budzących wiele wątpliwości zjawiskiem w psychopatologii. Wydaje się, iż pojęcie to wykracza daleko poza ludzkie rozumienie. Różne religie tłumaczą opętanie jako stan, w którym zły duch pragnie przejąć kontrolę nad umysłem, ciałem oraz duszą człowieka, w celu przejęcia nad nim całkowitej kontroli. Wierzenia chrześcijańskie dodają ponadto, że ów duch chce doprowadzić do wiecznego potępienia osoby opętanej. Opętany przejawia lekceważenie, a także strach przed symbolami świętości oraz dobra. Według dr Martina, byłego Jezuity, każdy może zostać opętany, niezależnie od tego czy jest wierzący czy też nie. Opętanie ma swój początek w wykorzystaniu przez złego ducha jakiejś skazy osobowościowej czy specjalnej potrzeby psychologicznej osoby. Potencjalna ofiara ma wrażenie, że otrzymuje jakąś szczególną, nadludzką ofertę pomocy i przyjmuje ją, nie spodziewając się późniejszych konsekwencji. Takiej osobie wydaje się, że została wybrana do celów specjalnych, wyższych i że posiadła wiedzę tajemną dostępną tylko dla wybrańców. Jednakże po niedługim czasie na Ja człowieka zaczyna napierać obca świadomość, która stara się przejąć kontrolę, a za wszelkie próby wyzwolenia się spod jej okowów zły duch karze ofiarę fizycznie. W tym czasie człowiek jeszcze dobrze funkcjonuje, może osiągać spore sukcesy zawodowe, ale pętla wokół niego stale się zaciska i zły duch coraz lepiej go kontroluje. Po pewnym czasie wpływ demona zostaje zauważony przez otoczenie opętanego, które stara się mu pomóc odzyskać władzę nad swoją świadomością. Współcześnie, zanim podejmie się decyzję o poddaniu człowieka egzorcyzmom, wymaga się wykonania badań psychiatrycznych, aby wykluczyć schizofrenię lub inną chorobę psychiczną.

W Nowym Testamencie wielokrotnie wspominane są osoby, które opętał demon. Złe duchy, od których uwalniał ludzi Jezus, powodowały szaleństwo, mutyzm, somnambulizm czy napady epileptyczne. Jednakże istotą opętującą nie musi być koniecznie szatan albo diabeł. Według innych kultur opętać człowieka mogą też inne istoty.

W judaizmie istnieje pojęcie „dybuk”, które oznacza „połączenie”, które określa złośliwego ducha. Poprzez połączenie się z duszą człowieka, zmienia on jego osobowość. Żydzi wierzą, że Jahwe jest źródłem dobrych i złych duchów, w związku z czym dybuk może być po prostu zwykłą, czystą duszą, która nie osiągnęła spokoju czy też nie uległa inkarnacji i błąka się po świecie, ale może być też złym demonem, który ma moc opętania kobiety i przemienienie jej w czarownicę. Tak jak i w wierze katolickiej, wypędzić go można dzięki egzorcyzmom.

Według współczesnych wierzeń Egipcjan człowiek może zostać opętany przez dżinna, który jest moralnie ambiwalentny i uważa się, iż stoi pomiędzy ludźmi a aniołami. W chrześcijaństwie dopiero w siedemnastym wieku niektóre grupy protestanckie ożywiły tradycję, zgodnie z którą możliwe jest wejście w stan ekstazy spowodowanej przez wstąpienie w człowieka dobrego ducha lub nawet samego Ducha Świętego.

W szamanizmie, które jest swego rodzaju archaiczną formą kontaktu z sacrum, a także metodą uzdrawiania, również występują fenomeny, które wiążą się z opętaniem. Podczas rytuałów szaman zostaje opętany przez „ajami”, czyli opiekuńczego ducha pod postacią kobiety, a także przez duchy pomocnicze. W takich momentach przez jego usta przemawia ajami. Także ona kieruje jego poczynaniami. W szamanizmie opętanie spełnia pozytywne funkcje społeczne, a szaman jest w stanie zapanować nad tym, co się dzieje. W przypadku opętań chrześcijańskich niemożliwym jest posiadanie kontroli. Pozytywnie wartościowane owładnięcie występuje także w wierze haitańskiej, czyli wudu (voodoo). Według hebrajskich magidów (hebr. kaznodzieja) duch, który nawiedza człowieka, może przekazywać mu wiedzę. Taki nadziemski mentor nawiązuje z ludźmi kontakt dzięki snom, wizjom, pisaniu automatycznemu czy też przemawiając przez nich. W starożytności delfickie Pytie wieszczyły dzięki bóstwu, które opanowując je, mógło przemawiać ich ustami. Natomiast współcześnie spirytyści uważają, że duch może przekazywać informacje poprzez medium.

Okultyści wiążą opętanie z bytami przyziemnymi, które są duchami osób zmarłych, które za życia były zbyt złe, aby po śmierci móc osiągnąć wyższy poziom rozwoju duchowego. Duchy te są bardzo zazdrosne o żyjących, w związku z czym dokuczają im, zsyłając na nich złe myśli oraz strach. Do żyjących mają dostęp dzięki seansom spirytystycznym, magicznym rytuałom, hipnozie, transom czy tabliczkom Ouija. Jednakowoż są to byty bardzo tchórzliwe i można je bardzo łatwo wypędzić.

Jak można zauważyć, analizując powyższe przykłady, wiara w opętania przez duchy występuje w różnych kulturach, choć widać pewne różnice między tymi wierzeniami. Pozwala to na podjęcie pewnej refleksji, dotyczącej faktycznego istnienia zjawisk i istot nadprzyrodzonych, których nie można zbadać w sposób naukowy. Dlatego też z pojęciem opętania możemy się spotkać w klasyfikacji psychiatrycznej ICD-10:

F44.3 Trans i opętanie
Są to zaburzenia, w których występuje przejściowa utrata zarówno poczucia własnej tożsamości, jak i pełnej orientacji w otoczeniu. W niektórych przypadkach osoba działa tak, jakby była owładnięta przez inną osobowość, ducha, bóstwo czy „siłę”. Uwaga i świadomość mogą być zwężone, skoncentrowane jedynie na jednym czy dwóch aspektach najbliższego środowiska, często też występuje ograniczony, powtarzający się schemat ruchów, pozycji ciała i wypowiedzi. Należy tu zaliczać tylko te stany transu, które są niezależne od woli i niechciane, przeszkadzają w codziennym życiu, występują (lub utrzymują się przez dłuższy czas) poza akceptowanymi w danej kulturze sytuacjami religijnymi czy obyczajami. Nie należy tu włączać stanów transu występujących w przebiegu psychoz schizofrenicznych, innych ostrych psychoz z omamami i urojeniami, czy w osobowości mnogiej. Kategorii tej nie należy również używać w przypadku, gdy stan transu uważany jest za ściśle związany z jakimś zaburzeniem fizycznym (takim, jak padaczka skroniowa lub zatrucie substancjami psychoaktywnymi).”

Jak widzimy, nauka nie zakłada, ale też nie odrzuca, istnienia sił wyższych, które mogą owładnąć człowieka. Opis opętania zgodny z ICD-10 jest stworzony w sposób bardzo ostrożny. Ponadto zakłada swego rodzaju podobieństwo między opętaniem a transem. Podejście psychiatryczne zaznacza, że opętanie nie jest tożsame z psychozą. Tak naprawdę ta definicja wydaje się być stworzona tylko po to, aby umożliwić zdiagnozowanie tego, czego nie da się zdiagnozować jako żadne inne zaburzenie.



  PRZEJDŹ NA FORUM