Dlaczego wy pajace, nie prowadzicie mądrych dysput na tym forum? Wy macie jeden temat.
Misja debili wywalonych na zbity pysk
    white.culson pisze:

    Napiszę co zrobiłem dla innych.

    U kolegi Edka, z jego detali, wykonywałem mu wszelakie urządzenia służące krótkofalarstwu, radiotechnice.
    Wykonywałem te wszelkie prace, bez jakiego kolwiek przymusu, sprawiało mi radość, przyjemność, że mogę komuś coś zrobić, dać.
    Jak trzeba było, kosiłem trawę, zboże, wykonywałem prace drwala.
    Pierwszy nadajnik AM z regulowaną falą nośną, po uzyskaniu licencji przez Edka - to moja praca, od montażu mechanicznego, montaży elektrycznego, po strojenie i uruchomienie na pasmach.
    Zasilacz do tego nadajnika - całkowicie moja praca, od podstaw, czyli montaż mechaniczny, elektryczny.

    Przyjąłem pod nasz dach, porzuconego chłopca, który nie miał jeszcze trzech lat. Razem z żoną był wychowywany, sąd przyznał nam prawa rodziny zastępczej.
    Chłopak miał swój pokój, jeździłem z nim na zajęcia z Judo, potem na zajęcia do Sokolni z gimnastyki sportowej (tam skąd się wywodzi mistrz olimpijski Blanik)
    Chłopak ma przyznaną niepełnosprawność, ma zapewnione wszystko co mu trzeba, od opieki medycznej, po opiekę rodziców zastępczych. Od zawsze jeździł z nami na wczasy, kikudniowe wyprawy, wycieczki.

    Wracając do krótkofalarstwa.
    Pomagałem wielu kolegom. Wykonywałem dla wielu, przeróżne urządzenia, nigdy nie kazałem sobie płacić za cokolwiek. Do dzisiaj mam bardzo dobre kontakty bezpośrednie z kolegami radiowcami. Ale nie tylko! Mam kolegów z którymi jeżdziłem na ryby. Z którymi parałem się motoryzacją, głównie silnikami wyczynowymi, nawet dwucylindrowymi wyczynowymi jednostkami napędowymi do łódek!
    Z którymi uprawiałem myślistwo.

    Tak, tak! Złym człowiekiem jestem. Bo?
    Bo tak orzekł degenerat jeden, drugi, trzeci.
    Ludzie upadli, rezydujący na tym forum, Bo?
    Bo wszędzie was wywalili na zbity pysk, jako upierdliwych pieniaczy.

    Nie interesuje mnie Czerepak, który z upierdliwością godną lepszej sprawy, odnosi się do wszystkiego co tu napiszę. Mierzi go moje pisanie, z odrazą reaguje, odpisuje na moje posty i udaje, że prowadzi ze mną korespondencję.
    Mnie zły człowiek - Czerepak - nie jest do niczego potrzebny. Bądź sobie chamie złym i zdegenerowanym - mnie to zwisa jak krawat u szyi.
    Mnie zły człowiek Śliski, w ogóle nie interesuje, potrafi kraść i ścigać się złem z najgorszymi degeneratami
    Mnie zły człowiek pepe, też w ogóle nie interesuje. Nie interesuje mnie czy pluje jadem, czy pluje ropą z przebijającego się zęba (mądrości)
    Nie interesują mnie inni źli ludzie. Postacie historyczne? I owszem! Ale dla was historia - to histeria i odpały degeneratów tak małego formatu, że....

    Na koniec zapytam?
    Dlaczego wy pajace, nie prowadzicie mądrych dysput na tym forum?
    Wy macie jeden temat, w zasadzie misję debili - reagować na każde moje ruchy.

Staśku, dlaczego często piszesz o sobie? Czy uważasz, że mogłoby to kogokolwiek na forum zainteresować? Czy piszesz to po to by nadać większą wagę innym Twoim wypowiedziom?
Co to za pseudonimy Stachu, które wymyśliłeś: Czerepak, Śliski, itd.? Czy potrafisz wskazać wpisy na forum, w których jak napisałeś „Czerepak, który z upierdliwością godną lepszej sprawy, odnosi się do wszystkiego co tu napiszę. Mierzi go moje pisanie, z odrazą reaguje, odpisuje na moje posty i udaje, że prowadzi ze mną korespondencję.”?

Mógłbym teraz napisać: Stachuj Urbakurwanowicz z Rypnika – SP95094KAŁ to psi chuj ale już nie chce mi się „obniżać lotów”…
Poza tym, Stachu podyskutuj z nami tam:
http://kf-ukf.iq24.pl/default.asp?grupa=165377&temat=473524
Nie musisz zakładać nowych tematów, żeby zepchnąć tamten temat gdzieś na dół listy… Zapraszam do merytorycznej dyskusji…


  PRZEJDŹ NA FORUM