Strefa Testu i Humoru Czyli DuPerEle Takie Tam .. |
SP95094KA pisze: Zanim mnie wypuścili z kliniki w Katowicach Ochojcu z oddziału elektrokardiografii, zostałem dokładnie pouczony co i jak Założyli mi niebieską bransoletkę na przegub ręki i założyli tzw Paszport pacjenta z kardiowerterem-defibrylatorem serca firmy Medtronic Z moim zdjęciem w tym "paszporcie i dokładnymi danymi dla służby zdrowia, ratowników medycznych Urządzenie jest programowalne Jest możliwy odczyt tego co ma w pamięci i przeprogramowanie w każdej chwili w zależności od potrzeb Istnieje możliwości skasowania pamięci tego ustrojstwa, lub wywołanie niekontrolowanych "zachowań" urządzenia Istnieje możliwość monitoringu na odległość, przez oddział elektrokardiologii kliniki w Ochojcu Ja tej możliwości nie "posiadłem" Możliwości monitoringu Nie mam do ciebie pretensji, że sobie lekce ważysz problem Mniemam jednak, że choć raz cię rąbnął kondensator, naładowany z zasilacza lampowego PA stopnia, naładowany stałym 1.5kV z takiego zasilacza Mogą zwieracze puścić A ja mam elektrodę wprowadzoną do prawej komory serca i czułek elektrody wkręcony w dno komory O wszystkim na bieżąco opowiadał mi operator, który mi to wszczepiał A potem po kolei ordynator oddziału, pani dr, nauk medycznych, która mnie "prowadziła" na oddziale No i pani dr która mnie ma pod opieką z dostępem do jej prywatnego nr telefonu komórkowego Skąd wiesz, że lekceważę sobie? ![]() Niestety Staśku, nigdy nie rozładowałem sobą, choćby troszeczkę, jakiegokolwiek kondensatora, ale widziałem jak kolega bardzo dawno temu wyrzucił za siebie wkrętak, którym zdejmował kapę kineskopu. Napięcie, z pewnością, było dużo większe niż wspomniane 1,5kV. Mniejsza o ładunek. Całkiem rozbudowane te „rozruszniki”, tylko patrzeć jak zainstalują w nich fejsbuka. ![]() Dużo zdrowia życzę, ochłodziło się trochę więc zmykam pojeździć rowerem. |