Krótkofalarstwo traktowane bardzo poważnie Anteny które powodują zawrót głowy Jednemy wystarczy patyczek innym czasza paraboli |
stasiek pisze: Czy Ty jeszcze możesz? Jasne że mogę Uwierz że jakbym cię trafił - z gleby nie wstajesz Wprawdzie moje serce ma tylko niecałe 30% wydolności Ale po paru sekundach full contakt - masz facjatę obitą i parę kości łba złamanych To nie grozba - to realna ocena moich możliwości nawet w tak kiepskim stanie fizycznym Po co wklejasz te filmiki? Czy są związane z tematem? Sam sobie skocz. Ty już wiesz najlepiej co to znaczy. Co ciebie obchodzi co ja robię w temacie który założyłem Jasne że wiem co to znaczy skoczyć - mozesz mi właśnie skoczyć HI Czyżby to jest odpowiedź na moje pytanie "Czy odróżniasz składanie zestawów do samodzielnego montażu (komplet elementów, instrukcja montażu) od konstruowania?"? Jeśli tak - nie zrozumiałeś pytania, a to nic nowego. Jeśli nie - szkoda, chłopcy i dziewczęta w zawodówkach je składali, chłopcy i dziewczęta w technikach je składali, krótkofalowcy i inni je składali tylko Ty, as radiotechniki nie składałeś zestawów do samodzielnego montażu. Gówno wiesz i nadal pierdolisz Super. Czy jakieś inne kwalifikacje masz jeszcze, "w rękawie"? Masz zbyt ściśnięty umysł, aby zatrybić ile i co potrafię Nie jesteś w stanie tego ogarnąć Przykro mi to kolejny raz ci powiedzieć Jesteś tępy jak deska do krojenia Dlaczego miałoby mnie to gówno obchodzić? W imię zasad Dla mnie jesteś zerem - zero kalorii Jałowy tępy pytak - jak tu zostałeś ochrzczony PYTAK (pytek ?) Co wskazuje na to, że to co piszesz jest prawdą i nie jest Twoimi zwidami? Bo ja Stasiek tak mówi, pisze Siad płaski na ogonie i wstydzić się, bez pierdolenia. Bo zaliczysz "satelitę" HI Hahaha. "Wiecie co z nim zrobić." Czy to powyższe napisane przez Ciebie bzdury zobaczyłeś oraz hahaha, usłyszałeś na stronie sp4ypb? Czy słyszysz jakieś głosy? Ciagle słyszę głosy słyszę też inne sygnały jedne sygnały celowo wytłumiam do zera, do słyszenia mi nie są potrzebne, wystarcza że soft je dekoduje Dzień bez czytania i dzień bez słuchania na pasmach, traktuję jako dzień stracony i mało kiedy mi się taki dzień trafia Również dzień bez tworzenia czegokolwiek uważam za stracony Piraciłeś. W latach dziewięćdziesiątych nie byłeś jedyny w Polsce. Sam to wymyśliłeś, czy zostałeś natchniony O piraceniu masz tyle pojęcia co ja o japońskim panem bogu Znowu epitet. Jak zachowuje się "oswojony ludożerca z antypodów"? Antypodów jakiego miejsca na ziemi? Oswojony ludożerca do żarcia ludzi dodaje musztardę, majonez, sól i inne przyprawy Z jakiego miejsca na ziemi ? Z Prus na ten przykład Jeszcze bardziej oswojony ludożerca z prus, ludzi już w ogóle nie żre Ukatrupi i domaga się okupu za zwłoki Słyszałeś cosik o takim działaniu synku ? P.S. stasiek, tak sobie myślę, że odbiegasz od tematu. Może dlatego, że anteny, co najmniej, zawróciły Ci w głowie. Jak ci to przyszło do głowy ? znowu natchnienie Choć masz rację, ale tylko częścowo Jak mam długo zadartą głowę do góry to zawroty głowy się pojawiają Konsekwencja po złamaniu kręgów szyjnych jak miałem ciężki wypadek komunikacyjny Złamanie kręgów szyjnych bez przerwania rdzenia kręgowego rzecz jasna Zdaje mi się, że jesteś za głupi na dalsze dyskusje ze mną. Ośmieszasz się bardziej z każdym wpisem. Tobie się zdaje zbyt wiele Najgorsze że wierzysz w to, co ci się zdaje I dalej pierdolisz Ja nie twierdzę że głupi jesteś Twierdzę że jesteś tępy jak deska do krojenia I bezczelny jak wesz łonowa Po pierwszych złamanich kości i pobytach na ortopedii, dojdziesz do normy Mniej tępy zapewne nie będziesz Ale za to mniej bezczelny Miałem kolegów trenerów żużlowców z Rybnika Znałem mechaników z tego klubu żuzlowego Znałem też osobiście paru aktywnych żużlowców Wszyscy twierdzili że młody żużlowiec jest odważny, praktycznie pozbawiony strachu Do czasu zadziałania instynktu samozachowawczego Do czasu pierwszych poważnych doglebień na torze i na bandzie Ty sprawiasz właśnie wrażenie takiego odważnego - bo nikt ci solidnego kopa glanem nie zasadził Nie miałeś podrutowanych zębów aby szczękę unieruchomić na czas zrostu kości I takie tam inne Dużo zdrowia życzę widły w dłoń grabie na dach Coś jeszcze chciałbyś napisać i ośmieszyć się jeszcze bardziej? ![]() ![]() p.s. W hipotetycznej sytuacji, gdybym ewentualnie jednak wstał, jak to nazywasz, z gleby i Ci "wypłacił", powiedzmy, młotkiem, prosto w ten, roboczo nazwijmy to, zakuty łeb, zabijając Cię, wiem kto, powiedzmy, nosiłby mi obiady do więzienia. ![]() Nie ośmieszaj się "stasiek". |